Widząc w obsadzie W. Dafoe i S. Dorffa spodziewamy się niezłego thrillera lub kina akcji; tymczasem dostajemy jakiegoś pseudo-psychologicznego gniota i żałujemy straty 1,5 h.
W stu procentach zgadzam się. Pozujący na psychologiczny, nijaki, nudny itd. Kompletna strata czasu.
nic dodać, nic ująć- tylko muzyka fajna