świetny temat, świetna historia, ale opowiedziana w idiotyczny sposób. na początku twórcy nie
wiadomo po co silą się na komedię, później robi się już trochę bardziej refleksyjnie a końcówka
oczywiście po amerykańsku z "mało przewidywalnym" morałem. zdjęcia też pozostawiają niedosyt
, mając takie otoczenie można by z tego wycisnąć o wiele więcej. do tego kiepska gra aktorska i
irytujący, mdły jackson. jakby tego było mało zupełnie zbędny, moralizatorski narrator. generalnie
film mnie zirytował, czekałam na coś w stylu "into the wild"+"dzienniki motocyklowe", ale to filmy z
o wiele wyższej półki.
Zgadzam się. Bardzo fajny i interesujący temat, lecz niestety film słaby. Opis zachęcił mnie do obejrzenia, ale męczyłam się podczas emisji :/