Film początkowo mnie odrzucil swoja teatralnoscią ale w miare upoływu czasu stal sie arcydzielem,to byl pierwszy film szulkina jaki widzialem i rzucil mnie na kolana,doskonala gra aktorska,scenografia a takze specyficzna rezyseria Szulkina.
lubie takie groteskowe i surrealistyczne kino polecam
A ja wystąpie wbrew wszystkim, bo wypowiem się "na tak".
Na poczatku chciałam napisać, że to był bardzo mądry film, w doskonały sposób parodiujący sytuacje w Polsce (i nie tylko). Ale potem mi się przypomniało, że przecież jest to zasługa sztuki, na podstawie której został film oparty, a nie samego dzieła.
Ale...
Ten film Szulkina , daje do myslenia i daje pytania. O co chodzi dziecku co se bazgralo ? O co chodzi Szulkinowi , jaki jest jego swiat ? Formalnie jest to inscenizacja i jesli to lubimy to ....
Kolejny teatr tv w wersji kinowej. Czasem lepiej gdy legenda nie powraca bo moze sie skompromitowac...
humor miejscami zbyt prosty (czyt. prostacki), ale spostrzeżenia na tamet polityki m.in. w Polsce wyjątkowo celne... tylko po co parodiować parodię?...
Kto by pomyślał że 4 lata po premierze filmu, do władzy dojdzie Ubu Tusk i fabuła filmu zacznie się urzeczywistniać.
Technicznie - doskonała.
Scenografia, kostiumy, charakteryzacja - cieszą oko.
Aktorstwo fantastyczne - najbardziej podobały mi się role J.Peszka + K.Figury, K.Kowalewskiego, M.Pakulnis + L.Niemczyka oraz pary M.Walczewski + M.Peszek (Maria rewelacyjnie zagrała).
Tego co napisał Jarry nie mozna było lepiej...
Film jest kultowy, tylko że nie dla większości. To film dla widza inteligentnego, który lubi głębię i ironię.