Można pomyśleć, że fabuła to dziwny, amerykański banał. Jak oglądałam poraz pierwszy ten
film pomyślałam, że nie do końca rozumiem problematykę filmu i nie umiem się w czuć w
postać tej dziewczyny. Sama w dziwny sposób kopie pod sobą dołki. Ale przypomniałam sobie
siebie kiedy miałam te 11 - 13 lat i pewne problemy nie były dla mnie takie jasne i również
podejmowałam niemądre, samobójcze decyzje, aby zdobyć to, czego pragnie młody człowiek
najbardziej, czyli akceptacji.
Coraz częściej dzieciaki próbują życia, jakie przedstawione są w mediach. Chcą być popularni,
nowocześni i bawić się tak jak ich autorytety. Często źle się to kończy i o tym również opowiada
film. Na pewne rzeczy powinno się poczekać.