mianowicie chodzi mi o końcową scenę, w której Tahej i Makahishi otrzymują od księżniczki "upominek". Czy dobrze mi się wydaje, że był to grzebień, który znalazł jeden z tych chciwych wieśniaków wtedy gdy idąc (biegnąc) przez las próbowali złapać księżniczkę, którą wcześniej zobaczyli nad źródłem? Na tym grzebieniu był herb rodu Akizuki.
W końcówce filmu nie ma dokładnego ujęcia przedmiotu, który Tahej i Makahishi dostali od księżniczki, ale schodząc ze schodów któryś z nich chowa ów prezent "za pazuchę" i wtedy jest szybkie zbliżenie na ów przedmiot. Poza tym po ich rozmowie wynika, że nie jest to coś wartościowego, bo gdy jeden z nich pyta drugiego
- Chcesz to wziąć?
Drugi odpowiada
- Ależ nie, dziękuję... (nie wiem czy dokładnie cytuję)
Jestem przekonany że jest to grzebień, ale chciałbym się upewnić... Czy dobrze myślę?
Mi się wydawało błyszczące i raczej jednolite. Wychodziłoby więc, że to złoto, no ale grzebień może i bardziej sensowny by się wydawał.
Ja też widziałem błysk a oglądałem film w niezłej jakości na TVP Kultura.
Moim zdaniem to była jedna sztuka złota. To pierwszy dar o jakim pomyślałem, oglądając film.