PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=31698}

Ukryta forteca

Kakushi-toride no san-akunin
7,9 4 681
ocen
7,9 10 1 4681
7,9 8
ocen krytyków
Ukryta forteca
powrót do forum filmu Ukryta forteca

Szczególnie rozczarowany byłem rozwiązaniem akcji, gdy księżniczka i generał dostali się do niewoli. Niezbyt wyrafinowane: deus ex machina.
In summa: słabszy film genialnego reżysera, ale i tak warto obejrzeć.

ocenił(a) film na 7
zwierzak_4

coz... koncowka rzeczywiscie nie byla zachwycajaca, ale z drugiej strony niczego lepszego od kurosawy nie oczekiwalem. nie jest to jak 'siedmiu samurajow' dzielo epickie, chociaz zrobione z rownie wielkim rozmachem, wiec nie psuje to ogolnego wrazenia. nie jest to tez dramat, zas tarapaty w jakie stale wpadaja tahei i matakishi sa rownie nieprawdopodobne (chociaz zdecydowanie zabawniejsze :)) jak ta ucieczka. sam film warto obejrzec w duzej mierze dla zdjec, krajobraz (lasy, laki, gory) jak i poszczegolne sceny (pojedynki na koniach, festiwal ognia) wyznaczaja zupelnie nowa jakosc w tej dziedzinie. poza tym jak zwykle swietny toshiro mifune, chociaz momentami usuwa sie na drugi plan, jego powaga swietnie kontrastuje z nieporadnoscia towarzyszacej mu pary cwaniakow :).

Nakf

Uprzedzony o sfobodnej tonacji obrazu oglądałem go jako film przygodowy i - przede wszystkim - rozrywkowy. Interesująco wypada porównanie go z takimi produkcjami, jak "Władca pierścieni", czy "Gwiezdne wojny" (Lucas podobno był tym filmem zafascynowany)... Przy tym scenariusz wcale nie wydał mi się banalny. Zaskakujących zwrotów akcji jest na prawdę sporo, może faktycznie poza rozwiązaniem...
Miłośnicy tematyki znajdą tu jeszcze japońską wersję schodów odeskich z "Pancernika Patiomkina" i scenę pojedynku na włócznie w mistrzowskim wykonaniu. Czego chcieć więcej?
Ja się UBAWIŁEM, czyli w wypadku Kurosawy rzeczywiście coś nowego!

ocenił(a) film na 8
Woyciesz

Cóż, zgadzam się z trzema powyższymi komentarzami w pełni.

Dodam od siebie - tam muzyka w japońskich filmach - uwielbiam.

Również od razu nasuwało mi się skojarzenie z Gwiezdnymi WOjnami i Władcą Pierścieni. Ale co ciekawe - ani "Gwiezdne..." ani "Władca.." mi się nie podobały. Trudno mi powiedzieć dlaczego. Może tej granicy bajkowego infantylizmu nie przekroczył, przez który nie podobały mi się dwa wyżej wspomniane filmy?
Schodu również skojarzyły mi się z "Pancernikiem..."

No i również byłem pod wrażenia zdjęć i krajobrazów.

Szkoda, że zakończenie nie było jakieś lepiej przemyślane...

Mimo wszystko - bawiłem się dobrze. 8/10

ocenił(a) film na 8
addam23

Aha - dodam jeszcze, że para wieśniaków mnie nie śmieszyła. Nie mój typ humoru, ale co najwyżej wprowadzała mnie w pogodny nastrój.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones