Zgadzam sie, ze jest to jeden z najlepszych filmow sci-fi. Dlaczego nie jest pokazywany w tv? Zapewne ktos chce aby ludziejak najwiecej ludzi zylo uspionych i nieswiadomych tego co szaleni/opetani naukowcy z CERNu staraja sie zrobic. Jesli im sie uda to cala ziemia moze sie stac pokladem "Event Horizont"...

Kto jest niby opętany? Człowieku,= co ty za brednie o CERN piszesz? Znów spisek? Co tym razem, iluminaci, ludzie-jaszczurki, NWO? :)
I co niby znaczy, że film "nie jest pokazywany"? Ja ten film widziałem trzykrotnie i było to zawsze w telewizji i to publicznej. Teraz napisz, że ktoś chce ludzi oswoić z tym co zrobią opętani naukowcy z CERN....

Naukowcy z CERN i nie tylko. To nie spisek to fakt. Juz Einstein ostrzegal przed probami osiagania predkosci swiatla. A dzis nie kto jak Stephen Hawking uwaza, ze eksperymenty w CERNie i poszukiwanie God Particle moze zniszczyc nie tylko Ziemie ale i caly Wszechswiat. Zreszta Hawking nie jest odosobniony w swych opiniach w swiecie ludzi nauki. Jesli nie wiesz czym jest Black Matter i dlaczego CERN tego szuka to poczytaj o tym.
Poaz tym najprawdopodobniej najwieksza maszyna na Ziemi jaka jest Large Hadron Collider (LHC) jest odpowiedzialna za zaburzenia pola magnetycznego na ziemi chroniacego nas przed promieniowaniem slonecznym. Large Hadron Collider (LHC) wytwarza 100 000 razy silniejesze pole elektromagnetyczne niz Ziemia. Kiedy Large Hadron Collider (LHC) jest uruchomiony znacznie zwieksz sie aktywnosc tektoniczna Ziemi (ostatnie trzesienia Ziemi w Nepalu) i widzimy coraz wiecej anomalii pogodowych. Jest tego wiele wiecej ale mysle ze i tak powiesz ze to teorie spiskowe.

Nobla za pojmowanie fizyki i dogłębną wiedzę z zakresu geologii. Chciałbym tylko wiedzieć, z jakich źródeł kolega czerpał - linki proszę. Bez komentarza

Here we go :D

Poza tym naukowcy zamiast starac sie rozwiazac problem Katastrofy w Fukuszimie laduja biliony naszych pieniedzy oraz caly naukowy potencjal w eksperymenty w Large Hadron Collider (LHC). Mysle, ze to cos oznacza i bardzo sie z czyms spiesza i wiedza, ze przy tym co nas niedlugo czeka nie warto sie nawet zajmowac Fukuszima.

Co za koleś :D! Przecież to tylko film... Ja pierwszy zgłaszam się na pokład takiego statku, który poleci poza układ słoneczny! Niestety nie dożyje tego, bo na razie są tylko teorie i próby na małych obiektach. Myślę jednak, że to kwestia 200-300 lat i człowiek odnajdzie inną Ziemię.

Nie zgadzam sie. Zasadniczo to nie był film sci-fi tylko horror (dosc plytki zreszta) w kosmicznych dekoracjach.Dlatego, film srednio przypadl mi do gustu.

To ja pozwolę sobie polecić Wam "Moon". Uważam go za niesamowite sci-fi.

Zgadzam sie, Moon to rasowy SciFi , rzeczywiście godny polecenia, pod kazdym względem lepszy od ukrytego wymiaru.

Dokładnie tak. Badziewie tyle że w kosmosie (niby). Tyle w nim sf co we mnie poety :) Osobiście odradzam. Jak mawiał kolega, porno dla ubogich :)

Właśnie leci na TVN :D

Naukowcy z LHC trzęsą się z przerażenia... :)

:D

Chryste, co tu za dzieciarnia na tym forum sie wypowiada. Klimat tego filmu kończy się tam gdzie zaczynają się idiotyzmy o piekle i kretynizmy dla dzieciaków. Wiekszego gówna sci-fi nie widziałem. UUaaaa uuuaaaa!!! zły Weir! aaa! pełno krwi i zwłoki na hakach! uaaa, "tak zły i potworny świat się tam kryję", że nawet na kiblu tak nie wytężasz zachwytu jak po tym "obłędnym" gniocie. Nie ma to jak nakręcić film, w którym można pokazać wszystko (dosłownie - wszelki obłęd i bzdurę) i zachwycić tym masy ciot. Niestety, nie ta sztuka co Obcy, Riddick czy choćby Pandorum (tak mi do głowy przyszło) czyli czyste sci-fi, gdzie rządzi realizm, logika, kunszt scenariusza i dialogi, a istotne fakty są "w miarę" wytłumaczalne a często nawet i ciekawe przy swojej fikcyjności, zamykając całość w intrygującą historię (jak np. ewoluujące przez tysiące lat stworzenia na pokładzie Pandorum skoro już mowa), ale nie taką jak OOO piekło za tunelem czasoprzestrzennym WOW! Pomyśl - jak dorośniesz za 5, 10 lat nie będzie Ci wstyd za te podniety o tego typu bajeczkach? OK, ja wiem, że to film z '97ego, ale podniety o nim w 2015? LOL

Nie za bardzo rozumiem sens kopiowania tego samego posta pod każdym tematem dyskusji o tym filmie. Wyluzuj na przyszłość, bo to czysty i niepotrzebny spam.

Służę pomocą w zrozumieniu: Każdy z tych wątków jest podniesiony przez innego użytkownika, w każdym przypadku zwracałem się do innego (ale wcale nie do wszystkich pod filmem). Na tym polega formuła forum. Nie podlega to pod SPAM, mimo, że jako osoba trzecia, klikając tematy i skanując posty, subiektywnie poczułeś się spamowany. Nie jesteś adresatem tych odpowiedzi. Nie ma sprawy, do usług.

Nie obraź się, ale jestem zmuszony wyprowadzić cię z błędu, jeśli wykażesz się czystością umysłu powinieneś przyznać mi rację.

Formuła forum polega na tym, że się na każdą wypowiedź odpowiada indywidualnie, a nie kopiuje te same odpowiedzi w wielu tematach. W obronie swojego stanowiska podeprę się słynną encyklopedią internetową: "Istotą spamu jest rozsyłanie dużej ilości informacji o jednakowej treści do nieznanych sobie osób.". Jeśli już tak bardzo musisz przekazać swoje zdanie (o jednakowej treści) dużej ilości osób, proponuję rozpoczęcie nowego tematu - w ten sposób twoje zdanie będzie na wierzchu, nie będąc losową odpowiedzią w długim wątku, do tego wielokrotnie powielaną, która w istocie jest spamem.

Dodatkowo, wyobraź sobie, że jeśli ktoś już przegląda forum, to, moim zdaniem, nie otwiera jednego, losowego wątku, tylko sprawdza różne tematy i szuka treści go interesujących. Pozdrawiam i polecam się na przyszłość.

I co z tego, że "jednakowej"? Akurat w tym przypadku podpasowała mi ta sama treść do 3 osób, to miałem na siłę zmieniać wyrazy? Nie obraź się, ale sprawiasz wrażenię naprawdę głupiego, "wieszając się" na na siłę naciąganym atrybucie mojego działania. Lećmy dalej Twoje źródło:

Aby określić wiadomość mianem spamu, musi ona spełnić trzy następujące warunki jednocześnie:
1. Treść wiadomości jest niezależna od tożsamości odbiorcy.
2. Odbiorca nie wyraził uprzedniej, zamierzonej zgody na otrzymanie tej wiadomości.
3. Treść wiadomości daje podstawę do przypuszczeń, iż nadawca wskutek jej wysłania może odnieść zyski nieproporcjonalne w stosunku do korzyści odbiorcy.

1. Nie jest niezależna, bo dotyczyła konkretnych osób - tych, którzy zachwalali film.
2. Na forum (co już próbowałem Ci wytłumaczyć) nie musi wyrażać zgody, bo to nie protokół prywatny/osobisty. Każdy kto wstawia posta liczy się z odpowiedziami.
3. Nie miałem z tego żadnej korzyści, trudno żebym miał, to nie reklama/spam.
Zatem moje wiadomości nie spełniają żadnego z powyższych warunków, co dopiero miałyby spełniać wszystkie trzy naraz. Odnosząc się do Wiki pogrążyłeś się na dobre:) Dziękuję, nie skorzystam, ani nie polecę, trudno polecić mecenasa nieudacznika :)

ps. A co do przeglądania wątków, nie polemizuję, poprostu byłeś jednym z nich, to jest to co ja stwierdziłem pierwszy, nie Ty. :P

Ok, lecą inwektywy będzie zabawa :D Na wstępie ostro stwierdzę - jesteś kretynem do potęgi entej. Jak można być tak bezczelnie głupim, żeby określenie spam, które oczywiście naciągnąłem do definicji, odbierać DOSŁOWNIE i przytaczać mi książkową DEFINICJE SPAMU POCZTOWEGO, CZYLI SPAMU KOMERCYJNEGO, to ja już nie mam więcej pytań, trzeba być naprawdę ćwierć-inteligentem :D Czy ty chłopie naprawdę nie widzisz różnicy między "spamem" z netykiety, a reklamy, którą się dostaje na pocztę elektroniczną? xD Ja nie mam słów, co za typ. Jakiś stary, takiś głupi. Ja Ci skopiowałem tylko fragment, który dotyczy istoty spamu według definicji, czyli powielanej wielokrotnie jednakowej wiadomości, co niewątpliwie robiłeś, ale widzę zrobiłem błąd, bo ciebie przerasta racjonalne i sensowne myślenie w kontekście.

"Akurat w tym przypadku podpasowała mi ta sama treść do 3 osób." - ok, to ja też pod każdym możliwym tematem pod jakimkolwiek filmem od teraz będę pisał: "Zgadzam się z tobą, mi też się film bardzo podobał, był dobrze zagrany i miał świetną fabułę, jak dla mnie nie miał słabych punktów, 10/10, polecam wszystkim" - bo czemu by nie? Takie zdanie pasować będzie wszędzie, ale to nie będzie spam, bo to mi AKURAT pasuje do wątku dyskusji :o

Teraz już nie pozdrawiam, bo nie mam do ciebie szacunku, bajo i nie licz na odpowiedź, bo już wystarczająco czasu na ciebie straciłem, a i tak wszystko jak krew w piach.

Po pierwsze nie było inwektywy, bo napisałem, że "SPRAWIASZ WRAŻENIE, naprawdę głupiego", a nie wprost, że jesteś głupi. Ale jeśli bieżesz to do siebie jako, to, że jesteś głupi, to mnie to lotto, może być, że jesteś :)

Po drugie jakbyś się wykrętnie nie tłumaczył, możesz mieć 50 własnych definicji spamu, na 50-ciu poziomach abstrakcji, dla mnie już Twój pierwszy post był nic nie wnoszącym do dyskusji o filmie SPAMem i też trudno z tym dyskutować, jeśli nie powołujemy się nie definicje. A wracając do sedna, wygłupiłeś się cytując wiki i nie mając formalnie racji, a teraz strugasz pawiana. Sfejlowałeś, młody, już podwójnie :D Próbuj sił dalej, bo i tak zaszachuję Cię jak gówniarza. A jeśli już nie spróbujesz, to nawet rozsądnie. I żebyś wiedział, że ja POZDRAWIAM! Bo Twój szacunek mam tam gdzie słońce nie dochodzi... ;DDD

Dokładnie. Czy to ma być straszenie w filmie sf?
Rzeka krwi, wyłupione oczy, blizny na twarzy ....
Żałosne.

Film bardzo dobry, udany, chociaż pamiętam jak byłem na nim w kinie, że recenzje miał różne. Teraz takich filmów się nie robi, a szkoda, bo bardzo lubię filmy o tematyce horroru połączonego z dobrą fantastyką. Bardzo podobały mi się filmy, gdzie była grupa naukowców i walczyli w kosmosie o przetrwanie. Podobne filmy to ,,Prometeusz'', ,,Obcy - przymierze'' i ,,Odległy ląd''. Jeszcze był ,,Obcy 3'' i ,,Obcy - decydujące starcie''. Lubię filmy, które dobrze straszą, a ,,Ukryty wymiar'' był taki. ,,Kula'' była już słabiej straszna, ale też fajna. Podoba mi się w tym filmie to, że jest mądry, ciekawy i wciągający.

Nie prawda bo TVN go kiedyś oglądałam.