Bo chcieli dopaść maszynę do zabijania, która wymknęła im się spod kontroli?
A może dlatego, że szkolili tajnych agentów?
Pod koniec filmu blondyna przysyłając fax mówi do kolesia, że ma sobie poszukać dobrego
adwokata? A niby dlaczego? Co takiego zrobił?
To chyba normalne, że kraj taki jak USA ma maszyny do zabijania, które wykonują jakieś misje.
Przecież nic takiego Bourne`owi chyba nie robili. Wyszkolili go. Facet stał się zagrożeniem i musieli
go zlikwidować. To samo dziennikarz. Skoro tajni agenci są tajni, to nie musi zaraz wszystkiego
opisywać w gazecie, nie?
Nie misji, tylko w ramach projektu, ginęli amerykańscy cywile.
Bourne'owi wyprali mózg by zabijał bez myślenia i używali go jak było im wygodnie.
Dziennikarz był brytyjski, dlaczego nie miałby opisać co wyprawia CIA?