w trzeciej części przygód agenta Bourna będziemy mieli do czynienia z tym samym schematem, który tworzył pierwsze dwie części. czyli Bourn odkrywając swoją niechlubną przeszłość usiłuje tak czy inaczej ukarać jej złych twórców. czyli ucieczki(tym razem rosyjska taksówka zostaje zamieniona na samochód policyjny), bijatyki słowem NIC czego dotąd nie było.
nie lubię starych, odgrzewanych kotletów, bo zawsze kończą się niestrawnością i nudnościami, niestety i tak było w tym przypadku wiało nudą jak jasna cholera...
nie polecam, chyba że ktoś musi.