"Letni dzień" to typowa francuska powiastka. Jest uroczo, sentymentalnie, z podskórnym erotyzmem. Do tego młodzi, piękni aktorzy, dramat i muzyka liryczna, która wprowadzać ma w rzewny nastrój. Tym razem dałem się jeszcze na to nabrać, ale głównie z dlatego, że film przypomniał mi inny francuski obraz "Przyjaciel mojego syna", który chętnie bym sobie jeszcze raz obejrzał.