kolejny amator pcha się do dyskusji xD

No co? Każdy może mieć obawy z jakimś filmem który adaptuje popularną serię. A ty tak nie masz.

CHYBA TY !!

I SAM STUL PYSK BO PEWNIE NIE GRAŁEŚ!!

Albo czekaj. Porównaj sobie Drake'a z Gier oraz tego filmowego. To zobacz jak Holland nie pasuje do tej roli.

A co to wylazło spod kamienia? Chyba burak jakiś...

Tom Holland nie nadaje się do roli Nathana Drake'a, to już Mark Wahlberg bardziej pasuje do tej roli. Obsadzili go na bazie hype'u Spidermana i tyle, obawiam się, że będzie klapa

I na dodatek nie aktorzy są problemem choć porządni bo hej Holland jest świetnym Spider-Manem a Walhberg co by nie mówić o ostatnich nie zbyt udanych rolach to gdzie ma porządne pole do popisu to jest świetny Infiltracja, Fighter, Boogie Nights więc nawet jak aktorzy mi nie pasują to myślę że dadzą radę coś z siebie wycisnąć jednak prawdziwy problem to Reżyser Ruben Fleischer który no ma na koncie fajne Zombieland z 2009 a dalej cóż choć mogę Bronić Gangster Squad i Venoma to te filmy delikatnie mówiąc nie były artystycznym sukcesem no i sequel Zombieland. Więc jak jest taki reżyser to z kilometrów można uznać ten film za kaszankę.

Tom Holland jest spoko, ale kompletnie nie pasuje na Drake'a. Jest za młody, za mały... Wahlberg za to byłby idealny do rej roli.

Co do Hollanda się zgadzam wygląda jak dzieciak i wnioskuje też po zwiastunie brak Charyzmy meh ale Wahlberg też mi nie pasuje bo który to Sully stary czy młody gdzie wąs. Też mi nie pasuje a akurat nie dawno nadrobiłem pierwsze trzy gry i tam Sully i Drake są nie zapomnieli a w zwiastunie kompletnie nie widzę ich a widzę Dzieciaka i Wahlberga który gra siebie choć aktor super ,,Maybe Maybe not Maybe your f......k your self" ale jako Sully nie pasuje. Przykro mi może jak film będzie to pewnie okażą się świetni że ratują film albo odwrotnie.

Niedokładnie się wyraziłam. Bardziej chodziło mi o to, że z tej dwójki Wahlberg pasuje lepiej na Drake'a. Ogólnie obydwoje są moim zdaniem nietrafieni, bo faktycznie Sully bez wąsa, pewnie też bez cygara. Ja nawet nie jestem w stanie zliczyć ile razy przeszłam i wymaksowałam Unchartet. Jedna z moim najulubieńszych gier. I jak wyszło info że będzie film to jarałam się tym jak córka Stannisa. Nawet jak wyszła pierwsza fotka z Hollandem to pomyślałam że w sumie wygląda spoko, ale wczoraj widziałam zwiastun i teraz już wygląda to trochę gorzej. Tym co nie znają gry pewnie się spodoba. Będzie tak jak z Assasinem. Gra spoko a film już niekoniecznie.

A to przepraszam.

Tom sam się wypowiadał w wywiadach, że jest zawiedziony swoją grą w Uncharted, a wracając na plan Spider-Mana nie mógł się przestawić, co innego grać nastolatka a co innego młodego mężczyznę ale w innych filmach już pokazał co potrafi. Tom od początku sceptycznie podchodził do tej roli, ale to chyba chodziło o jego fejm z Marvela. Życzę mu powodzenia, chcę dać szansę filmowi, wiem że nie będzie taki jak gry. Będzie daleki od tego, więc zobaczę to ocenię. Rola Sullivana Marka no cóż bym widziała ciut starszego aktora ale to już trudno. Lubię go, świetny aktor dlatego zobaczę sam film i ocenię. Nie ma co oceniać może Mark wypadnie świetnie tak jak Tom. Nie oceniajmy po plakacie czy zwiastunie ;)

Naprawdę tak mówił?

oczywiście, że spieprzą. Scenarzyści mają doświadczenie tylko z serialami , reżyser zrobił tylko jeden przyzwoity film. Po trailaerze widać, że efekty cgi będą kiepskawe. Pierwotnie Chris Pratt miał grać Drake'a ale zdaje się zdecydowali się na Hollanda bo docelowa publika jest w wieku 13-20 lat. Holland zagra Spidermana ale bez kostiumu. Whalberg nie zagrał w przyzwoitym filmie od kilkunastu lat. Film skończyli kręcić dwa lata temu i przez dwa lata znajdował się w post produkcji. Nawet pandemia nie tłumaczy takiego przeciągania premiery, Klapa.

Pratt nie wiem czy by pasował. Dla mnie najlepszy odtwórca Nathana Drake'a jaki powinien być to jest tylko jeden Nathan Fillion dlaczego: 1. Gość dobrze gra to jedno, 2. Wizualnie jest kropka w kropkę i swoją drogą chyba miał pierwotnie grać no cóż wiadomo że nie ale ktoś zrobił o tym Fan film:
https://www.youtube.com/watch?v=v5CZQpqF_74

Walhberg jasne ostatnio może nie ma szczęścia do ról choć od czasu potrafi zagrać: Infiltracja (z resztą dziś oglądałem po raz któryś i wciąż on koksi ,,Maybe, Maybe not, Maybe f##k your self), Vince Niepokonany, Boogie Nights, Ten film gdzie jest na platformie wiertniczej na faktach nie pamiętam tytułu, Ted czy nawet u Bay' a się stara w Sztanga i Cash w duecie z The Rockiem a o Transformers przemilczeć. A teraz ten Uncharted nie wygląda jak sorry podobnie jak Holland jako Drake. Ale jedna rzecz jest pewna do kaszany filmu to Reżyser Autor co prawda fajnego Zombieland ale też gość od Gangster squad i Venoma oba filmy raczej nie artystyczne sukcesy.

Nasze obawy okażą się prawdą prawdopodobnie:
https://www.rottentomatoes.com/m/uncharted_2022

Nie widziałem jeszcze dobrego filmu na podstawie gry. Hitmany, mortał kombaty, assassin, warcraft i tomb raidery były crapem. Wzieli znanych aktorów i liczą, że ludzie pójdą do kina. Sorry, ale osoba wybierającą aktorów gry nie widziała. Uncharted to świętna gra akcji z kozacka fabuła i ciekawymi bohaterami. Aktorzy z obsady kompletnie nie pasują. Coś czuję, że wyjdzie kolejna Hollywoodzka papka.

Filmowy Warcraft był wierny grom ale jedynie ci którzy byli fanami gier i lore byli zadowoleni a ci którzy mieli gdzieś gry to nie dziw że film ich nie zachwycił. Z dobrych ekranizacji gier Książe Persji był spoko i każdy się z tym zgodzi fajny film przygodowy z fajną fabułą, postaciami, akcją oraz wizualnie i tyle, Postal niby gniot ale w klimacie gier i zabawny z tego jak zły, Pokemon Detektyw Pikachu o którym pierwsze słyszę że jest adaptacją jakiejś gry też okazał się udany. A reszta wiadomo meh, porażka, skok na hajs i wiele wiele złego.

Tylko czy Uncharted będzie tym złym czy dobrym? Dla mnie skazuje się na porażkę przez kiepski Casting i żeby nie było Aktorzy nie są źli bo Holland i Walhberg potrafią grać dobrze albo nawet bardzo dobrze ale ...... WIELKIE ALE! Role jakie oni dostali i ich wygląd woła o pomstę do nieba.

Aktorzy nie są źli, ale kompletnie nie pasują do bohaterów, których wykreowali twórcy gry. Są to postacie bardzo wyraziste i Whelberg nijan nie pasuje do Sulivana. Ostatnio wszędzie go pełno, a filmy ma średnie. Odkąd kreuje się na pakera coraz gorzej wygląda jego gra. Mam wrażenie, że idzie trochę w ślady Strathama, który zaszufladkowal się w rolach twardzieli w filmach puszczanych na pulsie.

Tak naprawdę to bym o aktorów bym się nie martwił bo to jedno że nie pasują ale mogą się postarać ale najbardziej o klapie filmu może przyczynić się Reżyser i Scenarzyści.

Tylko, że uncharted to seria, która mogłaby powtórzyć sukces samego Indiany Jones'a. Gra naprawdę wciagala, postacie ciekawe, dużo akcji, aż się prosilo by to przenieść na ekran. Aktorzy dobrzy, ale kompletnie nie pasują do tej serii. Whelberg za dużo rznie cwaniaka i nijak ma się do growego Sulivana. Po prostu nie pasuje. Spider-Man trochę zbyt lalusiowaty jak na seryjnego mordercę jakim był Nathan.

I dlatego ja skazuje ten film na ,,Śmierć" czy jakoś tak bo grając w gry Ukończyłem pierwsze trzy części (czwórkę obecnie przechodzę) to klasyki Jedynka Ok ma swoje problemy ale daje radę ,Dwójka i trójka to prawie Arcydzieła więc ja obawy mam. Obok nowych Tomb raiderów (których fanem jestem) jedna z najlepszych przygodowych gier w jakie grałem. Ale film jak ciągle mówię będzie Klapą przez Casting (Może sami aktorzy coś ciekawego zrobią ale pierwsze wrażenie po zdjęciach i trailerze jest meh), Reżysera którego dwa jego filmy czyli Gangster Squad i Venoma lubie ale ogólnie nie są powszechnie lubiane, scenarzystach z których jeden jest solidny a dwóch to średniacy więc te trzy czerwone lampki sugerują że film będzie klapą.

Podsumowując mamy podobne zdanie.

Dokładnie

Chyba obawy okażą się prawdą:
https://www.rottentomatoes.com/m/uncharted_2022

Taki jest świat filmów. Mogą dostać od twórcy gry gotowca na scenariusz, a i tak zrobia po swojemu.

Tak jak to było z Wiedźminem sezon 2 albo 8 sezonem Gry o tron. Także jest nie fajnie ale w Opisie filmu jest że ,,Nathan Drake wraz ze swoim przyjacielem Victorem Sullivanem i dziennikarką Eleną Fisher wyrusza na poszukiwania El Dorado" że w obsadzie nie ma nikogo kto gra Elene a w filmie ma być Chloe, Film ponoć ma skupiać się na młodszym Nathanie, w Zwiastunie i na plakacie są z d##y sceny z Uncharted 3 Samolot, Mamy Banderasa który gra rzekomo Złoczyńcę więc mamy jedno wielkie WTF. Czułem że tak będzie bo jak się ma trzech scenarzystów jednego solidnego i dwóch średnich a na dokładkę Mocno nie równy Reżyser to nic dziwnego czemu krytycy są na nie a ciekawe jak widzowie na to.

Disney sprofanowal Star Wars, a Amazon władcę pierścieni. Niezbyt przychylne czasy przyszły dla kinomatografii. Niewielu jest dobrych aktorów. Dawniej mogliśmy podziwiać Deniro, Pacino, Gibsona, Hackmana, Connerego, a dziś mamy co najwyżej DiCaprio. Większość zwraca na siebie szokując, wywołując skandale, zamiast pokazywać swój kunszt. Jakie gwiazdy takie mamy filmy. Po 2010 wychodzi naprawdę mało dobrych filmow. Dobrych czyli takich co wgniataja w fotel i zapominasz o całym otaczającym Cię świecie. Gry dają twórca możliwość nakręcenia naprawdę dobrych produkcji. Mają gotowa historie z często dobra fabuła, a i tak potrafią to popsuć.

Co do Star wars nie Disney spieprzył tylko Epizod 9 i tyle reszta spoko. Aktorzy i Reżyserzy nie pokazują kunsztu bo dostają kijowe scenariusze. Po 2010 nie ma za wiele dobrych wgniatających w fotel filmów? Czy na pewno? A co do zapominania o otaczającym świecie to swoją drogą Oglądałem wczoraj Creeda pierwszego za 5 razem i pomijam to że film świetny i świetny Duet Jordan-Stallone w trakcie oglądania zapomniałem o guwnie jakim jest obecne społeczność (nie mówię że cała ok) o tym jaki mają problem na wszystko (słusznie czy nie) od Poprawności politycznej poczynając.

A nic nie jest gorsze jak Twórcy z Hollywood nie potrafią zrobić dobrego filmu na podstawie gry. Mają super materiał a i tak wolą zrobić na odwal się i powstają kwiatki w stylu Assassin's creed, Hitman czy obecnie Uncharted.
Katastrofa!
Jeszcze polskie kino od lat nie robi zbyt wielu dobrych filmów.

Sorry ale gwiezdne wojny to moje dzieciństwo i nowe kompletnie mi się nie podobają. Silna baba, niestabilny emocjonalnie młodzian i murzyn błąkający po trzech częściach. Po krytyce zaczęli dopisywać nowe wątki, które nijak mają się w filmie. Po wyprodukowaniu takich filmów jak braveheart, władca pierścieni czy Titanic trochę człowiek wymaga. Na początku wieku potrafili zrobić troje, Aleksandra, avatar i wiele innych ciekawych filmów. Dziś większość tj odgrzewanie kotleta, produkcja sequeli, prequeli i remekow hitow, które dawno odniósły sukces. Najgorsze jest to, że takie kontynuację są kupa. Czego się nie tkną to zepsują. Kino lat 90 obfitowalo w genialne filmy. Aktorzy przescigiwali się w swoim konszcie. Duże znaczenie ma też to, że mieli też coś w głowach. Nie jedna gwiazda coś sobą prezentowała i czasem coś mądrego powiedziała. Dziś Hollywood to skandale. Każdy z każdym śpi. Z góry muszą uznawać słuszne poglądy. Żeby być gwiazda trzeba się ładnym urodzić i najlepiej mieć w rodzinie kogoś kto Cię wcisnie. Dziś nie wieku aktorów ma coś mądrego do powiedzenia. Większość to sztuczne twory marketingowe, które mają się zachowywać w określony sposób by przyciągać dana grupę fanów. W obecnym kinie nie ma nic nowego. Alita była przyjema odmiana dla oka. Wychodza kolejne predatory, terminatory, obcy, parki jurajskie i sfeminizowane remake dawnych hiciorów. Ostatnio zrobili też warcrafta. Grałem w gry, czytałem ksiuszki i zmarnowałem czas na tbc i podstawkę. Assassiny ograłem wszystkie. Hitman to gra mojego dzieciństwa. Wszystkie czego się dotkną to skopią. W dzisiejszych czasach liczy się hajs. Póki decyzję będą podejmować księgowej i prawnicy, nigdy nie będzie dobrze.

Niestety

Z Sony jest taki problem że potrafią stworzyć bardzo dobrą grę na swoją konsolę która jest od 16 roku życia ale nie potrafią stworzyć tak samo dobrego filmu, bo filmy robią tak żeby były dla każdego nawet dla dzieci 10letnich...
A to wszystko przez to że od pewnego czasu liczy się dla nich tylko to żeby kasa zgadzała się a nie zadowolenie widza, zwykły biznes nic więcej