Graczem jestem od najmłodszych lat z początku zagorzałym „pececiarzem” aktualnie konsolowcem, dlaczego o tym wspominam, dlatego że to właśnie seria Uncharted przekonała mnie po raz pierwszy do kupna konsoli wówczas PS3. Druga cześć ogrywałem jako pierwszą. Później wyszła cześć 3 i z tego względu, że obie części tak bardzo mi się spodobały to z czystego obowiązku musiałem nadrobić również cześć pierwszą, która niestety nie robiła już takiego dobrego wrażenia. Konsole PS Vita w ostateczności też nabyłem dla Złotej Otchłani. Czwóreczka to dla mnie majstersztyk przede wszystkim graficznie choć największy sentyment mam do części 2. Tak samo Zaginione Dziedzictwo choć już trochę męczyło formą to pokazało, że można zrobić nadal doskonałe Uncharted bez Nathana Dreaka. Wszystkie części przeszedłem przynajmniej 3 razy każdą. I śmiało mogę stwierdzić ze jest to chyba moja ulubiona seria gier. Każdą cześć znam jak własną kieszeń i jako naprawdę zagorzały fan tej serii nie zgadzam się komp letnie z bardzo negatywnymi opiniami krytyków na temat filmu. Rozumiem, że każdy ma swoje zdanie, ale tak jak kino super bohaterskie rządzi się swoimi prawami tak kino przygodowe również. I ok może komuś nie pasuje Tom Holland jako Natan czy Mark Wallberg jako Sully, ale uważam, że mimo wszystko w swoim gatunku jest to kino naprawdę porządne. O dziwo wszystko w miarę trzyma się kupy. Fabuła to głównie zlepek pomysłów z 3 i 4 części. Żarty w większości są na poziomie a efektowność niektórych scen akcji naprawdę robi wrażenie mimo tego ze większość znamy z gier lub z trailera filmu (finałowa scena jest mega nierealistyczna, ale efektowności nie można jej odmówić) Może i znalazło się kilka niedopowiedzianych rzeczy, ale w jakim filmie z tego gatunku tego nie ma. Jest to film bezpieczny bo Ci co nie znają serii mogą się na nim jeszcze lepiej bawić a Ci co znają wyłapią mnóstwo smaczków. Jedynie Mark mi trochę nie pasował do swojej roli z gry ale jako tako dla osób niezaznajomionych z nią nie powinno to razić. W Toma jesteśmy bardzo szybko w stanie uwierzyć a Chloe to casting idealny. Wszystkim z czystym sumieniem polecam ten film. Szczególnie osobom, które nie doczekały się Skarbu Narodów 3. Ode mnie mocne 7/10.