dokładnie tak. trzy godziny siedziałem jak zahipnotyzowany. polecam wszystkim, choć z pewnością nie każdy się wkręci w te klimaty.
Film świetny, szczególnie godna pochwały jest końcówka oraz rozdział o wojnie na Bałkanach. Ponadto fantastyczna jest wymowa filmu - sentyment to dawnej, zjednoczonej Jugosławii. Apostrofa Ivana mówi zresztą wszystko - nie potrzeba komentarza. Ponadto genialna muzyka Bregovica i fantastyczna scenografia!
Co można zarzucić temu filmowi - zdecydowanie za długi, przeciągany. Miałem wrażenie, że oglądam wersję reżyserską, ok. 15 proc scen jest, w moim przekonaniu, do usunięcia.