rozwalil mnie pewien motyw; po wybuchu stacii benznowej okazuje sie ze Luc, Veronika i dziadek, wlasciciel owej stacii chowali sie w bagaznikach trzech roznych aut, w kazdym bagazniku bylo mnustwo lodu, rozumiem ze dla Luca byl potrzebny bo sie troche przegrzewal ale reszcie...
był potrzebny po to by zniwelować gorąco powstałe w czasie wybuchu. Po to, żeby się w tych bagażnikach nie ugotowali.
Mnie rozwaliła powyższa wypowiedź tak w ogóle..
No wszyscy wiedzą, po co się tam wziął i jaka jego funkcja była w filmie, ale tu chodzi o logiczne uzasadnienie jego istnienia. Czy każdy wozi po kilka worków lodu w bagażniku?
Ale pełen dziwnych rzeczy jest ten film. Nie wiem jak JCVD w tym samochodzie więziennym nie mógł ani zniszczyć swoich kajdan, ani tej kraty rozwalić, co go od kierownicy dzieliła, przecież był nadnaturalnie silny.
Tak samo Lundgren nie miał prawa przeżyć tego wybuchu, skoro gorąco to najlepszy sposób na zabicie uniwersalnego żołnierza, na innych zazwyczaj granat wystarczał przecież.
No i na samym końcu blondyna oberwała z granata identycznie jak ta Chinka, lecz mimo to przeżyła bez większych szkód. Widocznie biała rasa jest odporniejsza na wybuchy.
Dokładnie :) Mimo tych niedociągnięć fajnie się to oglądało po paru latach przerwy
Lód był potrzebny, bo w ciężarówce wojskowej używali kamer termowizyjnych. Żeby nie wykryć ciepłoty ciał w bagażnikach, chowając się, Luc i reszta użyli lodu.
http://www.youtube.com/watch?v=tnODUU1h_ak&feature=related
Minuta 4:30