dla mnie jest jeden aktor, który zagrał hitlera przekonywająco to Robert Carlyle
Zagrał może i dobrze ale wizualnie nie przekonywał.
Zaś aktor grający Hitlera tutaj wygląda jak Hitler i zachowuje się jak on. Czego chcieć więcej? To niemalże czysta kopia fuhrera.
Całkowicie się z tobą zgadzam. Bruno Ganz stworzył wg mnie najlepszą kreację Hitlera w historii kina.
Pamiętam jeszcze, że z filmu Upadek zaskoczeniem dla mnie był aktor grający Goebbelsa. Absolutnie nie pasował do roli, kolos jakiś taki, górujący nad innymi.