Świetny film. Akcja trwała cały czas, trzyma w lekkim napięciu. Zresztą uwielbiam tematykę o handlu żywym towarem, porwaniach. Hmm.. Zazdroszczę jej takiego taty choć nie wiem czy w normalnych sytuacjach nie wkurzał by mnie, za wścibski. ;) Gdybym ja zadzwoniła że ktoś wszedł do domu to usłyszałabym: "Jo, nie rób se jaj". No ale tak niestety jest. Szkoda tylko, że zrobili kontynuację, było to zbędne, w dodatku była o wiele gorsza. A teraz jeszcze 3 część... No naprawde PO CO?!
Zgadzam się, że film jest bardzo dobry i trzymający w napięciu. Rodzice są niestety czasem upierdliwi pod względem kontrolowania, ale to wynika z troski, więc nie ma się co wściekać. Faktycznie kontynuacje są zawsze gorsze i jakby "robione na siłę.
Za wścibski? Przeciwnie, przeszedł na emeryturę, bo przez pracę nie miał czasu dla rodziny i chciał to wynagrodzić córce. Dodatkowo mieli bardzo ograniczony kontakt przez mściwą matkę. Aaa, że niby za bardzo przejmował się wyjazdem? Nie wyobrażam sobie, aby zdrowy na umyśle rodzic nie żądał, aby przebywająca daleko za granicą nastoletnia córka w towarzystwie innej nastolatki i jakichś nieznajomych kuzynek regularnie telefonowała. Za wścibski, dobre sobie...
No, ale trochę był jednak nadopiekuńczy, troszkę efekt tego, że z opóźnieniem chciał się zabrać za wychowanie dziecka. Ponadto wiedział co może grozić nastolatce we Francji, ostatnimi czasy pełnej "brudasów" ...
gdyby nie był nadopiekuńczy to by się z nią szejk niezle zabawił na jachcie rozrpółby jej szpare , szkoda Amandy zgineła bo nie była dziewwicą , tez by trafiła do jakiegoś haremu bogatego Szejka ,ale widac musiała sie w stanach wcześniej puszczać
/ z innej bajki ciekaw jestem jak po tym filmie ludzie w stanach i nie tylko zaczeli patrzeć na Francje , ciekawe ile osób zrezygnowało z wyjazdu to Paryza , mysle ze sporo