-Trzyma w napięciu cały film.
-Znakomita gra Liama Neesona (wspaniale pasuje do tego filmu).
-Niebanalny scenariusz.
Jak najbardziej POLECAM!!!
A widziałeś w ogóle jakieś inne?
Że gra Liama OK że trzyma w napięciu może się zgadza ale niebanalny scenariusz?
Scenariusz jest tak banalny że zęby bolą i ten kretyński happy end.
Nie zgodzę się, że scenariusz był słaby. Co innego jak film od razu bierze sobie jakiś super ambitny cel np. Skazani na Shawsank, czy Władca Pierścieni, ale w tym filmie od początku do końca nacisk był na akcje i mogli olać scenariusz tak jak to robią w filmach z Seagalem, Van Dammem itd, ale tego nie zrobili czym "Uprowadzona" znakomicie się odróżnia od tych filmów.
Że scenariusz był słaby to może nie ale tak jak napisałem. W pewnym momencie robi się z tego właśnie typowy film "ze Seagalemem". Gość morduje zastępy bandziorów po to żebyśmy zobaczyli durny amerykański happy end.
Film nie jest zły, jest nie równy.