po primo z pięści uderzamy tylko w krtań, po secundo w twarz uderzamy tylko ścianą. Film jest
naprawdę fajny 7/10
Jak i motyw z gwoźdźmi podłączonymi do prądu i wbitymi w nogi też może okazać się przydatny. Film cacko. Wreszcie coś, co trzyma widza za głowę zębami akcji. 9/10!
Motyw z uderzaniem pięścią w krtań już widziałem w paru filmach. Na prawdę to takie bolesne jest czy tylko reżyserzy sobie tak ubzdurali?
Wydaje mi się, że musi być i bolesne i powalające, niestety nie mam na kim sprawdzić ;)
Na pewno sobie nie ubzdurali. Uderzając w krtań czy tętnicę szyjną można spowodować skurcz mięśni wokół niej i po człowieku. Tak samo możliwy jest cios w nos, który może się wbić komuś do mózgu. Zatrzymać akcję serca można mocnym uderzeniem lub przebić płuco złamanym żebrem. Takich rzeczy można nauczyć się po wielu latach praktyki w sztukach walki. Oczywiście nie mówię, że każdy kto podchodzi do takiego Bryana i zostanie trafiony w krtań padnie, bo to zależy od budowy człowieka, odpowiedniego miejsca trafienia itd. Jednak na pewno boli ;)