Bardzo dobrze zrobiony dokument. No i niesłychanie ciekawa postać samego bohatera. Dla miłośników dobrej muzyki pozycja obowiązkowa. Rzetelnie pokazana estradowa droga Gingera . Polecam.
Dzięki temu film nie przynudzał. I przynajmniej opowiadał historię Baker'a jako człowieka i muzyka (a nie subiektywną "historię rock 'n' rolla") jak to bywa w dokumentach o muzykach. Polecam!