PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=347509}

Uwiedziony

Deception
6,5 14 503
oceny
6,5 10 1 14503
6,5 4
oceny krytyków
Uwiedziony
powrót do forum filmu Uwiedziony

9/10 warto obejrzec

ocenił(a) film na 9

film zaskakujacy i do konca trzymajacy w napieciu

cygansaki

popieram! może nie aż 9/10, ale 8/10 napewno :)

Priscilla

Dziwi mnie tylko że nie wziął tych walizek:/

marinelle

Johnatan, oczywiście :)
nie znam nikogo kto postąpiłby podobnie;P

ocenił(a) film na 7
marinelle

Myślę że w ten sposób chciał się odciąć od przeszłości , pieniądze zdobyte w taki sposób i tak nie dałyby mu szczęścia. A wiadomo na kim tak naprawdę mu zależało...

cygansaki

Ogólnie nie był zły ,ale końcówka to WIELKIE rozczarowanie dla mnie.

ocenił(a) film na 8
cygansaki

Film bardzo fajny (7/10), ale potenciał drzemiący w tej produkcji nie został wpełni wykożystany, a szkoda, wine za taki satn rzezcy można obardzyć niedoświadczonego reżysera, który nie stanął na wyskokości zadania i zrobił film TYLKO dobry, a mogło byc dużo lepiej, nie mniej film warty polecenia.

ocenił(a) film na 3
borcz666

A dla mnie 4/10... W tym filmie były jakoś dziwnie zachwiane proporcje. Na początku zbyt ospale, pod koniec, gdy już jest nadzieja na jakąś sensowną akcję, wszystko dzieje się zbyt szybko. I to bezsensowne, obrzydliwie słodkie zakończenie...

ocenił(a) film na 8
mrs_robinson

Słodkie by było jak zabrał by pieniądze. Jak dla mnie przyjemne lekkie kino. 8/10

ocenił(a) film na 3
M1si3k

Gdyby je zabrał, nie byłoby już tak słodko. A tak mamy kolejnego herosa, dla którego bardziej się liczy miłość niż kasa :)

ocenił(a) film na 5
mrs_robinson

Hehe. Tak te walizki były chyba jednym z najbardziej intrygujących momentów w filmie. "Dlaczego do diabła ich nie wziął?". Niestety, to po prostu kwestia tandetnego zakończenia (miłość ważniejsza od pieniądza - twórca filmu chciał to mocno zaakcentować). Generalnie dałem temu filmowi 5/10 - bo podobał mi się początek. Ten mroczny klimat wielkiego miasta. Ewan McGregor spotykający się z coraz to nowymi partnerkami - w tym z jakąś podstarzałą biznes-łumen. To było nawet intrygujące. Co do reszty - to zgadzam się z recenzją Pietrzyka "Gra bez pozorów". Wszystko było przewidywalne. Grany przez Ewana bohater to chyba największy głupiec i naiwniak jakiego ten aktor kiedykolwiek grał. Naprawdę szkoda. Bo obsada niezła, obiecujący początek, ale - niestety - od chwili rozpoczęcia intrygi było coraz gorzej (tym bardziej, że przebieg wydarzeń można było łatwo przewidzieć). A zakończenie - no masakra po prostu... Taki jakby na siłę doklejony happy end.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones