głownie dlatego, że film był przeciętny, wszystko już niestety było, nic nie mogło zaskoczyc, sprawdzone schematy wprawdzie najlepiej się sprzedają, ale chyba można było dodac coś od siebie, np. dlaczego on nie zabrał tej kasy na końcu? przecież to były brudne pieniądze nienależące do nikogo, rozumiem, że normalnie to byłoby przestępstwo, ale ta kasa naprawde była niczyja. to mnie naprawde zawsze wkurza, taki debilizm i jakaś źle pojęta prawośc bohaterów, szczególnie w takich przypadkach
Pewnie chodziło o to że jak zwykle się bał,w tym przypadku powiązania kradzieży tej kasy z jego osobą.Zostawiając kasę i paszport przy konającym Hugh zabił swoją starą tożsamość i uciął dalsze drążenie tej sprawy na wypadek gdyby komuś chciało się w tym grzebać w poszukiwaniu zaginionych pieniędzy.Tak to widzę.