PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1258}
7,3 163 531
ocen
7,3 10 1 163531
6,1 16
ocen krytyków
Uwierz w ducha
powrót do forum filmu Uwierz w ducha

Jeden

ocenił(a) film na 9

z najbardziej smutnych i wzruszających filmów, połączenie kilku gatunków filmowych wyszło naprawdę świetnie, fabuła ciekawie skonstruowana, do tego znakomita muzyka ze słynną piosenką w tle, no i aktorzy, a zwłaszcza Patrick Swayze, którego jak widzę w tym filmie, czuję smutek...zagrał taką tragiczną postać, a w rzeczywistości nie ma go już wśród nas...

ocenił(a) film na 8
LucasLang

no rzeczywiście świetny film, wyjątkowo prawdziwie udało im się przedstawić potęgę miłości. Zastanawiałam się czemu on po śmierci mógł zostać na ziemi, a np ten gość w szpitalu od razu został zabrany do nieba, nie miał żadnego wyboru.

kyly10197

było powiedziane że jeśli śmierć jest bardzo nagła duch może utknąć między światami

LucasLang

Dla mnie To było Idiotyczne. Ci 2 poszli do piekła a on do nieba. Niby wszystko dobrze ale chwila, on zabił te 2 osoby i on powinien się z nimi smażyć w smole. Czy to nie dziwnie. Nie sądzę żeby była to dla niego misja zabić 2 Morderców. Cóż za świętość, tylko mi nie mówcie że zrobił to niechcący.

ocenił(a) film na 9
frytek05

Trochę to dziwne fakt, ale on przecież zabił w słusznej sprawie swojego mordercę i fałszywego przyjaciela, który oszukał go i zlecił kradzierz, która ostatecznie okazała się morderstwem. Chciał ich w pewnym sensie ukarać za to co zrobili. Poza tym zabił ich w obronie swojej ukachanej, którą chceili skrzywdzić. Ale właściwie to on tak bezpośrednio ich nie zabił :P No i ogólnie w chwili śmierci ocenia się chyba ludzi za całokształt, wszystkie czyny i myli akie popeniali w ciągu całego życia. A Sam był zawsze uczciwym i dobrym człoiekiem, został niewinnie zabity i należało mu się niebo bo prowadził po prostu dobre życie :)

ocenił(a) film na 10
frytek05

On ich tylko miał zamiar nastraszyć...niewpakował tego gościa z premedytacją pod samochód...w ogóle się do tego nie przyczynił..., a w przypadku drugiej osoby, tego jego przyjaciela jeszcze chciał go uratować przed spadającym szkłem, ale było już za późno...to szkło samo przez przypadek się obruszyło i trafiło tam gdzie miało trafić...tak miało być...więc czegoś takiego w żadnym stopniu nie można nazwać morderstwem...morderstwo jest wtedy, gdy ktoś zabiła bez skrupułów, bez litości, z ogromną nienawiścią tkwiącą w środku i do tego z premedytacją...żadnego z tych rzeczy w przypadku Sama, naszego głównego bohatera nie było...do nieba nie może pójść dusza przepełniona złem, nienawiścią...a Sam nie miał w sobie tego, więc dlatego poszedł do nieba...

frytek05

Ja mam takie samo zdanie, jak pozostałe osoby które wypowiedziały się pod twoim postem.
Sam ich obydwóch tylko nastraszył, by ratować Molly.

Obejrzyj jeszcze raz poszczególne sceny.

Willy umarł bo wszedł na jezdnie. Biegł najpierw po chodniku, a potem nagle wtargnął na jezdnie, nie przez Sama, bo on go wtedy nie straszył. Carl umarł, bo rozkołysał ten hak niepotrzebnie, nie wiadomo po co. Sam chciał złapać ten hak ale nie zdążył.
On ich nie chciał zabić, możesz zresztą odczytać to z jego twarzy, jakie maluje się na niej uczucie. Na pewno nie udawał, że mu przykro z tego powodu, bo wtedy był już duchem, był niewidzialny, więc przed kim miał udawać?

Twierdzisz że zabił ich z premedytacją, więc udowodnij swoje twierdzenie, na jakich podstawach tak myślisz.

MJChannelPL

CO? Przecież ja nie twierdzę że zabił z premedytacją, czy ja coś takiego powiedziałem? nie miałem nic takiego na myśli. po prostu zabił niechcący złego typka (przecież każdemu się zdarza) noi coś tam mu pogadał użalił się 15 sekund a później miał go (za przeproszeniem) w dupie, niestety ;( i poszedł do swojej ukochanej ją uratować, noi znowu (Niechcący) zabił swojego kolegę ale znowu zrobił spojrzenie smutasa i idzie do nieba. Nie chcę tutaj nikogo urazić ale czy Reżyser i scenarzysta mieli konsultacje z Bogiem? sam jestem katolikiem i się temu dziwię że po złamaniu piątego Przykazania do tego podwójnie, idzie do nieba. Nie chcę się z nikim kłócić, tylko wyrażam Moje zdanie i mam nadzieję że ty też to tak Przyjmujesz.

frytek05

No w sumie jeśli chodzi o to, że duch idzie albo od razu do nieba, lub do piekła, to zgodzę się z tobą, bo człowiek jest tylko stworzeniem bożym, i nie wie jak sprawa zbawienia wygląda. Dla nas wszystkich to tajemnica. Nie powinni więc pokazywać, że duch idzie od razu do nieba lub do piekła.Mogli np. pokazać, ze znika gdzieś, ale nie że idzie od razu tu albo tu, bo po śmierci każdy człowiek idzie najpierw odpokutować za grzechy.

ocenił(a) film na 8
frytek05

Nie zabił ich jako człowiek. W zasadzie sami się zabili:) Być może pozostał na ziemi aby dokonać zemsty z woli Boga - nie przyszło tobie to na myśl?

ocenił(a) film na 9
LucasLang

Smuty, wzruszający ale też w nim trochę humoru. No i z przesłaniem i nadzieją że istnieje życie po śmierci.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones