Ferrara użył stałego, wampirycznego motywu kina grozy do zbudowania swoistej rozprawy o ludzkiej naturze i bezsensowności walki jaką się z nią podejmuje. tytułowe uzależnienie od krwi to tak naprawdę metafora destrukcyjnej siły, która tkwi w każdym człowieku, jego słabości i ciemnej strony psychiki. niebanalny, daleki od utartych schematów, inspirujący horror, który skłania do myślenia. pomimo tego- podobnie jak "Inwazja pożeraczy ciał" tegoż samego reżysera- pozostawia pewien niedosyt. choć może i tak lepiej, bo dzięki temu dzieło na długo po seansie nie daje o sobie zapomnieć. niezwykły klimat, pozycja z którą warto się zmierzyć.