Część z magikiem Dantem i z deskorolkowcami były dobre, powiedziałbym, że nawet bardzo dobre.
Z przejściem przez wymiary trochę gorsza, no bez przesady że ma coś jak Xenomorph zamiast
penisa... Film nawet dobry, ale potrzeba wysiłku aby zrozumieć o co w nim chodziło.
Właśnie coś mi się wydaje, że film przez niedzielnych widzów będzie zjechany równo bo twórcy stworzyli dużo bardziej złożony scenariusz niż w poprzednich częsciach.
Jeśli chodzi o poszczególne segmenty to mnie się najbardziej spodobał ten z równoległymi światami. Antychryści/sataniści/czy inne demony z 30 centymetrowymi, zmutowanymi penisami rozbawili mnie niemal do łez.
Eeee... A to nie było czasem tak, że w tym alternatywnym świecie to była norma i seks polegał na czymś zupełnie innym niż w naszym?
3 samców, 1 samica, krwiste coś zawieszone w woreczku to było w domyśle ,,ich,, z tamtego wymaru wstęp do bzykanka.
Czy źle to zinterpretowałem?
No bo tak było, ale czy ja w jakiś sposób zaprzeczyłem temu co napisałeś? ja ta po prostu spłyciłem, a ty się rozpisałeś.
Zgadzam się z whitlow, ten segment o równoległych światach polegał na tym, że to co tam wyprawiali to była ich norma, a dla nas coś dziwnego i w drugą stronę tak samo to działało. Nie było tam żadnych antychrystów, demonów itd.
Kilka razy można było zobaczyć symbole satanistyczne, m.in. 2 obrazy w hallu na początku pokazywały coś w rodzaju rytuałów(nie zaprzeczam, że dla nich to może być normalne, bo o to właśnie chodziło), czy odwrócony krzyż na sterowcu. Takie praktyki jak seks rytualny to norma wśród satanistów i stąd moje skojarzenie. Po za tym wygląd ludzi z tego wymiaru pasuje do niektórych opisów lucyfera dlatego właśnie wzięło pokusiłem się o określenie ich jako demony. Jestem z tych, którzy gdy tylko się da opisują sobie fantastykę jako coś co jest mi już znane, więc dlatego tak to porównałem.