Fabuła jest dosyć zawiła i trudna do krótkiego opisania, ale spróbuję ją streścić. Na początku filmu jest ukazany atak terrorystyczny na bazę NASA. W międzyczasie, w Paryżu, zostaje znalezione ciało agenta CIA. Głównodowodzący francuskich sił specjalny jest przekonany, że oba ta wydarzenia łączy jakaś wspólna tajemnica. W celu jest rozwiązania wynajmuje byłego terrorystę Kukiego, którego zadaniem jest rozwiązanie zagadki. W grę zamieszana jest gwiazda filmowa oraz kult wampirów.

Szczerze powiedziawszy, to film jak dla mnie sporo przekombinowany. Szczególnie cały wątek dotyczący wampirów jest konkretnie pokręcony i raczej nie pasujący do ogólnego charakteru filmu, przynajmniej dla mnie. Mimo wszystko jest oglądało się to dobrze. Główny bohater to kompletny badass, z którym nie warto zadzierać, bo niszczy wszystko, co staje mu na drodze. Jest dużo scen brutalnych, w których kipi od gore. Animacja ma swoje lata, ale ja bardzo lubię ten styl, więc nie stanowiło to dla mnie żadnego problemu. Film nie ma jakieś niepotrzebnej głębi, jest prosty (poza zawiłą fabułą), ma prostych bohaterów i prostą akcję. Ode mnie 5/10, nie jest to jakieś must-see, ale można zerknąć