Najlepszym Van Helsingiem był Anthony Hopkins w Drakuli. Jackman to był żart, nie wątpię, że
mógłby zagrać fajną postać, ale film był rozrywką dla nastolatków. Moim zdaniem nawet w tej
kategorii był średni, Hansel i Gretel znacznie lepsze.
Mam nadzieję, że ten będzie mniej młodzieżowy, ale zobaczymy. A co do Cruise,a na razie nie
wiadomo kogo zagra :)
Najlepszy Van Helsing to Peter Cushing z Horror Draculi (1958) lub Edward Van Solan z Dracula (1931).
Anthony Hopkins byl zbyt wielkiem swirem zas Van Helsing w ksiazce tez byl swirem ale nie wiekszym niz Dracula...