Odwróciłeś tylko te słowa po cyrkowemu, byle im zaprzeczyć, z zawziętym sercem i umysłem.
Mój drogi chłopcze-cyrkowcze, empatia i miłość jest sama w sobie najwyższą formą moralności. Miłość jest najskuteczniejszym środkiem wychowawczym, lekiem, terapią, środkiem przeciwko złu, drogą do zdrowia fizycznego, psychicznego i duchowego. A więc to Ty nie rozumiesz, co napisałeś. Mam nadzieję.
Empatia i miłość bez moralności nie może sama w sobie być moralnością (to jest kompletnie nielogiczne). Na przykład pedofile tłumaczą się, że szczerze kochają dzieci. Sadyści-psychopaci czasem z miłości zabijają swoje ofiary. Jedna z pielęgniarek, która masowo uśmiercała starych i chorych pacjentów tłumaczyła, że robiła to z empatii. Tak właśnie wygląda miłość i empatia pozbawiona moralności.
To właśnie moralność tłumaczy, jaki rodzaj miłości lub empatii jest patologią, a jaki nie jest. Nie zaklinaj rzeczywistości w imię pseudo-liberalizmu.