No ba! Wszyscy wiemy, że japońskie anime jest ... no wiecie jakie :D Vexille potwierdza moją tezę, że tylko japońskie anime ma wartość, jakiej nie maja inne animki :)
Bardzo mi się podobał przedstawiony świat w Vexille. W sumie to wizja tego nie jest wcale taka odległa i moze nas naprawdę coś takiego spotkać :)
Co do muzyki to dobrze dobrana i mam nadzieję, że pojawi si e wkrótce płytka ze ścieżką dźwiękową :)
Warto obejrzeć Vexille i przekonać się, że japońskie animki są o wiele lepsze niż holywoodzka komercha :D

Tu trzeba przyznać rację w sprawie muzyki. Prodigy słuchałem kiedyś, są prawdziwymi mistrzami elektroniki. Oakenfold to już wogóle wirtuoz muzyki klubowej, ale klimat jaki zrobił w Vexille po prostu przygniata słuchacza. a to ponoć animacja jest najmocniejszą stroną tego filmu :)

Jak japończycy coś zrobią to można się spodziewać albo czegoś bardzo dziwnego albo bardzo dobrego :)
Vexille należy do tej drugiej grupy, konkretnie to wyszło im bardzo dobre kino akcji. Jak oglądałam z chłopakiem na dvd to ni nudziłam się nawet przez chwilę. Film wciąga jak diabli.