rzadko opisuję filmy jednym słowem ale w tym wypadku sobie na to pozwolę :D
kto się ze mną zgadza? -nie?? poproszę argumenty
Mówisz, że ten film to dziecinada - pod jakim względem? Scenariusz został napisany na podstawie wydarzeń, które miały miejsce.
Jeśli chodzi o coś innego, to nie wiem o co. Wymagasz argumentów, a sam jakoś nie jesteś w stanie umotywować własnej oceny.
Ja już trochę zapomniałem o co w tym filmie chodziło i co było do zrozumienia, proszę przypomnijcie mi.
Nie moja sprawa, ale...... Po co oglądasz filmy z tematyką która cię nie interesuje ? Nie lepiej zostać przy swoich ulubionych klimatach, np. azerbejdżańskie "kino moralnego niepokoju" ?
już mi się znudziło, dotarłem do magicznej nieprzekraczalnej bariery erotycznych filmów fabularnych obcych cywilizacji kręconych teleskopem hubbla i teraz następuje zwrot, znów interesujące stają się pokemony, m jak miłość i amatorskie filmiki ze szkolnych bójek kręcone iphonami ustawionymi w pionie. niedługo zatoczę pełny okrąg i wrócę z sentymentem oraz łezką w oku właśnie do Vince Niepokonany dałem 5 wcześniej to przeprawię na 6 i bedzie git
W takim razie jako "alfa i omega" wiedzy o filmografii nie czujesz się poniżony w odpowiadaniu na posty plebsu i odbiorców kina w takiej formie do jakiej zostało ono głównie stworzone (rozrywki)? Być może sam pobyt w takim towarzystwie wywołuje u ciebie migrenę i inne dolegliwości sfer wyższych ?
dosyć późno określiłeś swoje żądania, nie mniej jednak nie o nie tutaj chodzi bo przypominam jako op że dyskusja trwa na temat argumentów (czy w ogóle jakieś są) dlaczego ten film NIE JEST taki jak w tytule (w sensie małostkowy żeby było bez urazy ) jak widzisz to właśnie staramy sie tutaj wyłuskać: coś sensownego co widocznie przegapiłem oglądając ten film i nikt mi nie jest w stanie pomóc i określić co to jest, co w nim jest szczególnego?
jeżeli Ty się z tym nie zgadzasz to proszę nie podkreślaj tego że się nie zgadzasz tylko przedstaw swoje argumenty bo limit gadania o dupie maryny już mi się wyczerpał. dziękuję
Czyli marzenia i ich realizacja (a o nich opowiada film) są według ciebie miałkie i nie warto do nich dążyć ? Czy może już przyjąłeś w swoim życiu postawę
malkontenta i przez pryzmat filmów, które cenisz (swoją drogą większość to pseudointelektualne gnioty) udajesz kogoś lepszego (w swoim mniemaniu) niż jesteś faktycznie?
Bardzo możliwe, zapewne tak jest skoro tak uważasz (jeszcze przypomnij mi tylko na kogo głosowałem ostatnio bo nie pamiętam) dodam, marzenia temat rzeka, każdy ma swoje, oczywiście warto dążyć, dążył Vince Papale, wiele nas nauczył, na szacun i żółwika na pewno zasłużył :) dobranoc, pozdrawiam
http://youtu.be/kzq8Lde967g
Preferencje polityczne mnie nie interesują. Jestem apolityczny. Więc nie pomogę : )
Odnośnie filmiku. I o to właśnie chodzi, kto by nie chciał zostać bohaterem? Marzenia są cały czas darmowe, więc korzystajmy.
Również pozdrawiam.
Czemu dla Ciebie jest to dziecinada ? Bo ten film jest od Walta Disney'a. Miała być kreskówka, a tu zonk! Normalny film, więc musiałeś jakoś przedstawić swoje uczucia jak się na tym zawiodłeś. Argumenty czemu nie jest dziecinny ? Pustego nie przegadasz, ale zakładam, że z Tobą w roli głównej z pewnością był by dziecinny. Eot.
przesadziłem, każde dzieło ma przecież swoje grono odbiorców i nie trzeba od razu go hejtowac. sorry, pozdrawiam :)
"jest dziecinny dla mnie bez różnicy powstania na faktach czy też nie."
A tupnąłeś na końcu nóżką? Jak nie, to się nie liczy i musisz jeszcze raz to napisać i tupnąć... bo tak!
Zgadzam się, film zupełnie bez wyrazu, prosty jak prosta Euklidesa, nie wnosi absolutnie nic nowego. taki wystrugany film który miał dać zatrudnienie iluś tam ludziom. nawet czubek głowy nie wystaje mu ponad przeciętność. Słabizna po prostu.