Całkiem dobry ! Trzeba naszym wschodnim sąsiadom przyznać ,że mają czym się pochwalić.Nie jest to może arcydzieło,ale warto zobaczyć !
Tak sie zlozylo, ze ostatnio obejrzalem trzy filmy o tematyce fantasy (Beowulf, 300, Volkodav) i musze powiedziec, ze z tych wszystkich najbardziej spodobal mi sie wlasnie Volkodav. Mysle, ze na pewno nie bez wplywu na to jest moj sentyment do slowianskich klimatow. Poza tym urzekla mnie ta swojskosc scenerii w jakich rozgrywa sie akcja filmu. Zadnych super efektownych pejzazy Nowej Zelandii, za to piekne bardzo znajomo wygladajace lasy, jak u mnie za stodola.
Ehhh. Tak powiniem wygladac Wiedzmin.