Chała to jesteś Ty, a Resident Evil: Zagłada to BD film!!

Tez sie zdziwilem ocena. Ja glosowalem 8/10. Dobra gra aktorska, kostiumy, swietna scenografia, krajobrazy. Moze historia nie byla poprowadzona perfekcyjnie, ale nie bylo zle. Muzyka dobra, a efekty takze. Nawet ten nietoperz mnie czasem bawil. Fajna mycha. :-) Na pewno sie nie nudzilem jak na Druzynie Pierscienia.

Sadze, ze byc moze film oceniany jest nizej, bo pochodzi od naszych wschodnich "kolegow", a obecnie jest u nas moda na nielubienie ich i zreszta vice versa. Jednak ja nie ulegam sciemie mediow i oceniam po okladce, a po tresci. Moim zdaniem film bardzo dobry.

No brawo brawo, dobra recenzja;). Pozdrawiam i fajnie, że zgadzasz się ze mną człowieku!!!

No pewnie, że tutaj chodzi, o to, że jest to film wschodni. Gdyby był produkcji amerykańskiej miałby zapewne z 8,2 conajmniej, ale że to film rosyjski, a w naszym kraju obecnie masy poddają się tendencjom antyrosyjskim skrupulatnie kształtowanym przez media, wiele osób stawia filmowi jedynki nawet go nie obejrzawszy.
9/10

Jestem tego samego zdania. Nie ma porównania. Pokażcie mi film, gdzie bohater spełniał by nasze oczekiwania i marzenia. Jeżeli ktoś wypowiada się krytycznie o "Volkodav'ie" to proponuję, by odpowiedział mi na pytanie: kiedy w Polsce powstał dobry film kostiumowy, nie z gatunku "zabili go i uciekł", z fabułą wciągającą od samego początku i trzymającą w napięciu do końca? Wiem, brak pieniędzy, ale ja nawet nie słyszałam o dobrym scenariuszu. Produkuje się u nas wiele filmów, które giną gdzieś zapomniane. Krytykujemy Rosjan, bo są Rosjanami. Sami udowodnijmy, że potrafimy stworzyć film równie popularny. Skoro są widzowie chętni do jego oglądania to znaczy, że lubiana jest ta tematyka i to wykonanie. Moim zdaniem "Volkodav" to cudowna baśń, której Rosjanie nie muszą się wstydzić. Czy my też możemy być dumni z jakiegoś filmu wyprodukowanego w ostatnich latach? Z niecierpliwością oczekuję kolejnej części, która ma się ukazać w 2009r.

No widzę, że zwolenników tytułowego Wilczarza, jak i kina z za wschodniej granicy, jest więcej. Bardzo mnie to cieszy:)!!! Dla fanów rosyjskiej kinematografii polecam jeszcze taki filmik, który dzisiaj miałem przyjemność obejżeć, czyli "Paragraf 78: punkt 1" i "Paragraf 78: punkt 2". Chociaż przypomina swoją fabułą wiele innych filmów z pod znaku thriller/horror sci-fi, to wspomniany film moim skromnym zdaniem zawiera to co porządny thriller sci-fi mieć powinien, czyli porządnie owianą mrokiem tajemnicę!!! Pozdrawiam wszystkich fanów kina rodem z Moskwy!!!

Pozdrowienia przyjęte, mój drogi towariszczi!