Racja, recenzja jest z dupy, a naszego Wiedźmina to już nic nie przebije :/

uprzedziłem się do tego filmu po przeczytaniu recenzji a po obejrzeniu okazało się, że to bardzo dobry film, swietne zdjęcia oraz muzyka, efekty specjalne też mi się bardzo podobały, nie rozumiem stwierdzenia: "przy animowanym nietoperzu, słynny smok z Wiedźmina, to arcydzieło komputerowej grafiki", rewelacyjnie był zrobiony ten nietoperz.
ja polecam film każdemu kto choć trochę lubi fantasy

Hmmm... Ta recenzja to zupełne przeciwieństwo opinii Pietrasa z Kinomaniaka, a na nim jeszcze się nie zawiodłem. Muszę obejrzeć ten film.

Na początku, jak zobaczyłem recenzje i ocenę spodziewałem się kiepskiego filmu, ale jest na prawdę bardzo dobry 9/10.

Ocena pewnie wynika z tego że to Ruski. Większość szuka dziury w całym, ale jak wychodzi jakieś fantasy z usa + u.k np: harry potter to jest cacy.

najpierw przeczytałam recenzję filmwebu...
i to był mój błąd :/ powód dla którego film odłozyłam głęboko do szuflady...
dzisiaj go znalazłam i obejrzałam :) fantasy to nie jest mój ulubiony gatunek, ale film jest naprawdę wspaniały i GORĄCO POLECAM wszystkim do obejrzenia...
jak pisali poprzednicy nasz rodzimy 'Wiedźmin' to nawet nie może sobie stanąc obok tej produkcji rosyjskiej... nietoperz wygląda bardzo przyzwoicie, a o smoku z wiedźmina to propouje zapomnieć, albo lepiej głęboko zakopać, bo to porażka tatalna...
recenzentowi zas proponuję wziąć kilka głębokich oddechów, zaopatrzyc się w sporą dawkę obiektywizmu i pogodzić się z tym, że rosyjska produkcja jest o niebo lepsza niż nasz spartaczony Wiedźmin... bo taka jest prawda... kto widział wie :)
pozdrawiam wszystkich którym Volkodav:Ostatni z rodu Szarych Psów się podobał :)

Wiedźmin był TYLKO skokiem na kasę z 'komitetu', specjalnie wzięto reżysera 'na zapomnieniu' - taki się zgodzi na (zakładaną z góry!) kompromitację za kasę. Tak właśnie kilku panów za biurkiem zniszczyło polskie, filmowe fantasy. A Volkodav jest tym, czym powinien być Wiedźmin od samego początku - dobrym filmem. I tylko szkoda, że to nie ekipa od Volkodava robiła ekranizację dzieła Sapka... A co do Wiedźmina - proponuję zapamiętać nazwiska reżysera i producentów, w przyszłości tym panom dać co najwyżej miotłę i miejsce w stróżówce ;)