naprawde czuje sie, ze czlowiek zna Madonne, po obejrzeniu tego dokumentu. nigdy nie sledzilem jej kariery i nie spodziewalem sie, ze jest tak nietypowa osoba.
Nieporozumienie i szydera z własnej osoby.
Lata 90 to porażka Madonny i skandale
aby utrzymac sie na fali płytą i singlem erotica :P
nie cenie jej wogle jest gorsza od swojej kopii panny britney
Lata 90 to porażka Madonny i skandale
ciekawa składnia
i skandale
aby utrzymac sie na fali płytą i singlem erotica
Po częsci prawda ale sama płyta była skandalem
Lata 90 to porażka Madonny
A ray of light music evita i truth or dare! To wielkie sukcesy.
nie cenie jej wogle
Można nie cierpieć jej muzyki i osoby, ale jako osobistość trzeba szanować.
jest gorsza od swojej kopii panny britney
bRItney to produkt marketingowy a Madonna to artystka i nieprzeciętne osobowość.
"naprawde czuje sie, ze czlowiek zna Madonne, po obejrzeniu tego dokumentu"
No to człowiek źle czuje :) Prawie 100% tego "dokumentu" to zaaranżowane scenki, mające niewiele wspólnego z rzeczywistością (wg zeznania jej brata w książce "Life with my sister Madonna")
No właśnie, jak może być prawdziwy film, który ona sama mówiła jak ma być zrobiony i w ogóle? Ja ją uwielbiam, ale nie wierzę w ogóle w ten "dokument". Żeby zrozumieć i dowiedzieć się czegoś o takiej osobie jak Madonna, trzeba naprawdę dużo o niej czytać, oglądać, słuchać muzyki, a laikom nawet nie warto tłumaczyć tego wszystkiego.
Lata 90. porażką? A idź pan..!