to po prostu nie jest film historyczno-biograficzny. Użyto figury znanej postaci, żeby opowiedzieć nową historię. To trochę jak z Batmanem czy Bondem, gdzie każdy film wykorzystuje tę postać trochę inaczej. Batman w gaciach z lat 60tych, ironiczny Batman z lat 90tych, czy psychologiczny Batman z ostatniej dekady to niby ta sama historia, ale opowiadana fabularnie inaczej.
Życie cesarzowej wzięto w nawias, potraktowano jak postać z popkultury i przepisano na nowo żeby razem z wizją reżyserki - pokazać widzowi nowe znaczenia.

podobnej metody użyto np. tutaj: https://www.filmweb.pl/serial/Wielka-2020-837556
Gdzie życie Katarzyny Wielkiej wmieszano w konwencję satyryczną

też czytałam jej biografie. Ale rok ma 365 dni, co oznacza, że "przygody" opisywane w książkach to zaledwie jego ułamek, pozostały czas to nuda, nicnierobienie i przesmradzanie się po ogrodach. Myli się ten, kto uważa, że życie dworskie to codzienne rauty i wydarzenia, szczególnie, że tu mówimy o kimś, kto nie jest najważniejszy w pałacu i nie ma obowiązków przynależących władcy.

A jakie biografie czytałeś? Możesz podać nazwiska autorek -chętnie przeczytam.:)

Egon Caesar Conti - Cesarzowa Elżbieta
Brigitte Hamman - Cesarzowa Elżbieta
Martina Winkelhofer - Cesarzowa. Pierwsze lata na wiedeńskim dworze
Allison Pataki - Sisi. Cesarzowa mimo woli & Sisi. Samowolna cesarzowa
Georg Kugler - Franciszek Józef i Elżbieta

Jest jeszcze jedna po polsku:
Gigi Griffis - Cesarzowa Sisi
Ale po to to chyba nigdy nie sięgnę bo to ma być to co posłużyło za scenariusz tego beznadziejnego serialu Netflixa, którego tylko zmęczyłem kilka odcinków. Ale ma niezłe recenzje więc może przez książkę się da przebrnąć, w przeciwieństwie do tego serialu.