Uważam, że film jest świetny, prezentuje światowy poziom pod każdym względem - nie chodzi
oczywiście o "kontrowersyjny" temat ale o całokształt - świetne sceny, dużo emocji w
najprostszych gestach, muzyka, symbole... Pięknie! Nie rozumiem dlaczego Kościół burzy się,
ale to chyba dzisiejsza rola tej instytucji - nawet jak film ukazuje księdza jako wrażliwego
uczuciowego CZŁOWIEKA, który zmaga się z ludzkimi problemami to jest źle... Dla mnie to film o
samotności, jest przerażająco depresyjny, smutny ponieważ pokazuje prawdę świata - wszyscy
jesteśmy nieszczęśliwi i samotni- pokażcie mi jednego bohatera tego filmu, który jest spełniony i
szczęśliwy - to samo we współczesnym świecie, pełnym nienawiści, zawiści i osądzania...
Inna kwestia - co złego jest w byciu gejem? nigdy tego nie zrozumiem - komentarze o tym jak
sceny erotyczne między mężczyznami były okropne, straszne, obrzydliwe pochodzą pewnie w
większości od osób, które swój dzień kończą seansem na youpornie albo redtubie który jest
pewnie sto razy bardziej obrzydliwy, ale pokazuje stosunek kobiety i mężczyzny więc jest ok ...
akurat pani szumowska w tym filmie (pewnie spodziewając się polskiej mentalności ) sceny
miłosne ukazuje bardzo niepolsko - były przepiękne, delikatnie bez zbędnej golizny a co
najważniejsze - POWÓD dla którego właśnie dochodzi do seksu - miłość, pragnienie bliskości a
nie jakaś zwierzęca żądza
Oczywiście film nie nadaje się do pokazania polskiemu społeczeństwu, które jest zacofane,
porównuje miłość homoseksualną do pedofilii czy zoofilii (no tak jak teraz pozwalamy na związki
homoseksualne to już niedługo można będzie poślubić swojego psa...!!! co to w ogóle za
porównanie??? - mówimy tu o związku dwóch dorosłych, świadomych osób, które decydują się
na bycie razem a jaką mają płeć nie powinno być istotne).
I dziwi mnie też fakt, że oczywiście film to fikcja a wywołał wojnę, bunt ludzi -obrzydliwe, z takim
księdzem to na stos ? a rzeczywistość - ksiądz molestuje dzieci i uchodzi mu to na sucho -
zamiatane pod dywan, nie ma sprawy, nie poruszamy tego tematu, zostawcie księży w spokoju...
dlaczego ksiądz "pedał" wywołuje więcej negatywnych emocji i jest bardziej nienawidzony niż
ksiądz pedofil???

Film mnie poruszył, wywołał emocje, smutek, który zostaje długo po zakończeniu seansu a tego
chyba powinniśmy oczekiwać od filmów. Pozdrawiam tę część społeczeństwa, która potrafi
dostrzec piękno i prawdę w tym tak "kontrowersyjnym" dziele i woli skupić się na emocjach a nie
na gołych męskich tyłkach ;))