PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=775369}
7,0 12
ocen
7,0 10 1 12

W lodowym piekle
powrót do forum filmu W lodowym piekle

Opis

ocenił(a) film na 9

Polska Wyprawa w Himalaje w sezonie zimowym, zorganizowana przez Polski Związek Alpinizmu
Cel: Nanga Parbat (8125m.n.p.m)

Skład ekipy: Andrzej Zawada (kierownik), Bogdan Jankowski (szef bazy, radiooperator) Maciej Pawlikowski, Krzysztof Pankiewicz, Zbigniew Trzmiel, Zbigniew Krośkiewicz, Jacek Fluder, Jarosław Żurawski, Bogdan Stefko, Ryszard Pawłowski, Piotr Wojtek (lekarz)

Osiągnięcia: podczas ataku szczytowego Z. Trzmiel dotarł do wysokości około 7850m, a K. Pankiewicz kilkaset metrów niżej (11.II.1997). Na przełomie 1996-1997 roku, wyruszyła I polska zimowa wyprawa na Nanga Parbat. „..Na Nanga Parbat było do tej pory 5 wypraw zimowych. Dostały zezwolenie, zapłaciły, poszły i wróciły bez sukcesu..." -- mówił przed wyprawą w wywiadzie prowadzonym przez Monikę Rogozińską, Andrzej Zawada.46 Oblężenie góry trwało półtora miesiąca. Baza znajdowała się w Dolinie Diamir na wysokości 3700 m, w odległości około 8 km od właściwej ściany. Bagaż o wadze 4,5 tony przenosiło 160 tragarzy w ciągu czterech dni. 9 stycznia 1997 roku został założony obóz I, na wysokości 4800 metrów. Po pokonaniu śnieżno-lodowego kuluaru, 13 stycznia na wysokości 6100 m, stanął obóz II, w miejscu zwanym Orle Gniazdo. Podobnie jak w obozie I, tu również ustawiono dwa namioty, które w trakcie późniejszego załamania pogody i bardzo silnych wiatrów, zostały podarte przez wiatr. 31 stycznia na tzw. seraku (6700 m.) udało się założyć obóz III. Po kilku dniowym załamaniu pogody, Maciej Pawlikowski i Jacek Fluder docierli do kotła pod piramidą szczytową i 7 lutego, na wysokości 7300 m. załozyli obóz IV, w oparciu o który miał nastąpić atak szczytowy. „... Kiedy byliśmy w czwórce wiał silny wiatr, temperatura powietrza dochodziła do -40°C i była silna zamieć śnieżna. Gdyby pogoda była nieco lepsza, to może zdecydowalibyśmy się wtedy wyruszyć na szczyt..." -- powiedział w wywiadzie Maciej Pawlikowski. Tymczasem alpinistów zdolnych do ataku było coraz mniej. 19 stycznia opuścił wyprawę i wrócił do kraju Ryszard Pawłowski. Wrócił także chory od początku wyprawy Bogdan Stefko, natomiast pod koniec wyprawy zachorowali również Jarosław Żurawski i Zbigniew Krośkiewicz. Tylko dwójka -- Krzysztof Pankiewicz i Zbigniew Trzmiel -- mogła wyruszyć na szczyt. Wspomniana dwójka w dniu 10 lutego, przy 40 stopniowym mrozie i silnym wietrze, dotarła do obozu IV. Pankiewicz uległ odmrożeniu, ale mimo to postanowił podjąć wraz z Trzmielem atak szczytowy. W stronę szczytu wyruszyli 11 lutego, o godzinie 3.30 nad ranem. Teren nie był technicznie trudny, wiec poruszali się oddzielnie, a odległość miedzy nimi stopniowo się zwiększała. Przez cały czas prowadził Trzmiel. W pewnym momencie zobaczył, że Pankiewicz zawraca. Była 10.00 godzina. Zachęcony poprzez łączność radiową z bazą do dalszego ataku, postanowił iść dalej. Około godziny 12.00 stracił czucie w prawej ręce. Po dotarciu do wysokości 7850 metrów, postanowił zawrócić. W tym czasie do obozu III, jako zespół wspomagający, zaczęli podchodzić Pawlikowski i Fluder. Po zejściu do bazy Andrzej Zawada postarał się o śmigłowiec do ewakuacji poważnie odmrożonych - Trzmiela i Pankiewicza. „...Był to pierwszy w historii lot ratowniczy wąską doliną Diamir. Spowodowanie przylotu helikoptera natrafiło na ogromne biurokratyczne trudności. Chodziło o poręczenie lub zapłatę za lot ze strony towarzystwa ubezpieczeniowego. W końcu pieniądze wyłożył z własnej kieszeni Nazir Sabir, pakistański alpinista i właściciel agencji obsługującej wyprawy i trekingi. Czas transportu rannych został skrócony do minimum...". Po powrocie okazało się, że odmrożenia były na tyle poważne, że nie obyło się bez amputacji. Trzmielowi odjęto połowę palców prawej dłoni, a Pankiewiczowi palce stóp. Zdaniem Andrzeja Zawady, kierownika wyprawy, to wyjątkowo trudne warunki atmosferyczne, jakie tej zimy panowały w północnej części Himalajów i Karakorum, były główną przyczyną niepowodzenia ekspedycji. Od ponad 20 lat nie notowano w tym rejonie świata tak dużych opadów śniegu.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones