A myślałem, że Dalton będzie lepszy od Moore'a. No ale nie oceniajmy książki po okładce, to dopiero pierwszy film z serii 007 z Daltonem, który obejrzałem. Miejmy nadzieję, że kolejne odcinki przyniosą lepsze efekty. Najwięcej zastrzeżeń mam do scenariusza, który, moim skromnym zdaniem, był nudny.