Katastrofa czarnobylska stanowi w tym filmie tylko tło, główny nacisk położony zostaje na głównego bohatera i nagły przymus przewartościowania całego życia. Piękne sekwencje wesela i koncertu zespołu, aktorstwo z najwyższej półki, nie można oderwać oczu od Shagina. Ostrzegam - zostaje w głowie na długo!