Moim zdaniem dobrze wyszło ale w połowie było nudno i tak nijako .Ale tutaj trzeba Georga lazenby pochwalić wspaniale wyszedł w roli Bonda .Facet dobrze się bije co widać już w 1 scenie na plaży albo akcja na nartach jak go gonili super akcja albo z lawiną też mistrzowsko wyszło .Jak był pościg gokartów i pojedynek lazenby i telly savalas ekstra wyszło .Ten film mógł być krótszy bo połowa była nudna Bond w otoczeniu kobiet które leczą się z uczulen .No dopiero jak był na sznurze i się na nim przeciagal zaczęła się akcja .Najsmutniejszy był koniec szkoda tej kobiety ,długo się małżenstwem nie nacieszyl James .Ale co do akcji trzeba przyznać drugą połową filmu dali popis akcji która sprawiła ze coś się film rozkrecil .Akcja jak zaatakowali bazę ten ojciec tej małonzki Jamesa i nasz agent świetnie wyszło .Ale też świetne sceny gonitwy na nartach jak uciekali .Brawa ze ten nowy Bond dał radę .Dla mnie ten film ujdzie ale mogło być skrócone bo 1 godz to taka nudna papka .Dobrze że druga godz była lepsza i dostaliśmy popis aktorstwa nowego Bonda.