podobnie oceniam i rowniez nie rozumiem niskich not

Film byl na 8 i dajesz 7?

po przemysleniu zmienilam na 7

wiesz zależy jakie filmy o żydach oglądałaś... Akurat polskie dramaty są dobre a ten do połowy był ! później już naciągali na siłę.I ten wątek lesbijski pojawił się nie wiadomo skąd.Ale cóż polskie filmy lubia szokować nie koniecznie dopasowując się do wątku.

wiesz co ja uwazam,ze ten watek lesbijski byl interesujacy ale niedopracowany. Rezyser chcial nam pokazac samotnosc i strach w takich chwilach.A prawda jest tak,ze gdyby tam byl facet,albo w ogole nie bylo momentow "milosci",to film dostalby etykiete nudny,fajny pomysl ale zero fabul.A tak mamy cos innego,lekka stycznosc z miloscia kobiet

Do wątku lesbijskiego reżyser przygotował nas dwukrotnie we wcześniejszych ujęciach,kiedy dziewczyna ubiera się (po) z przyjacielem a na jej twarzy jest tylko pustka.To wygląda tak jakby skończyła pranie,obieranie ziemniaków......................Radość z uprawiania seksu widzimy dopiero w póżniejszych ujęciach gdy uprawia go z kobietą. Przypadek, zrządzenie losu sprawia że ona tą skłonność odkrywa.

Też się dziwię :) Ja dałam 8... w przeciwieństwie do kandydata na tegorocznego oscara o wiele wiele lepszy:)

Jedynie z powodu zdjec mógłbym ten film polubić. Ogólnie film o [SPOILER] złej kobiecie. Kto wymysla takie historie? Ukrywanie prawdy było już w filmie "Underground" razem z wątkiem trzymania pod ziemią. Również w "Goodbye Lenin". Te filmy miały jakąś wartość, humorystyczną, alegoryczną. Ale po co taki film jak ten. Ukrywała, to miło, ale potem zabiła szczęście ukrywanej, dosłownie. Kto wymysla takie historie? Boczarska specjalnie ujmowała sobie urody by podkreslić złe intencje, ale to nie wsytarczy by ten film był dobry. Ja jestem jedną z osób które z daje mu nie więcej niż 6, ale to tylko przez wzgląd na zdjęcia. I jeszcze jedno. To nie jest przytyk do tego filmu. Jakim cudem Ester siedząc tak długo w ukryciu miała możliwość golenia pach? Nie lubie braku realizmu.

Zdjecia bardzo dobre. Tyle w temacie pozytywów

Całkowicie się z Tobą zgadzam! Uważam, że film ma zbyt niskie oceny. Bardzo cenię sobie w nim ten inny punkt spojrzenia na wojnę. Poza tym to zniszczenie emocjonalne obu kobiet ich samotność i zagubienie. To wszystko zostało świetnie pokazane. Dla mnie to dobry film. Lepszy niż rozreklamowana Ida.

Zupełnie nie rozumiem Twoich (i wielu, wielu innych też) narzekań: dlaczego tak niskie oceny? Dajesz swoją ocenę i tyle, inni mają swoje punkty widzenia i oceny. Wyobraź sobie: głosuję na panią Ogórek (teoretycznie), a tu inni wybierają mi - powiedzmy - znów Komorowskiego; mogę być wkurzony, ale w życiu nie spytam, dlaczego inni tak głupio głosowali? C'est la vie.