Przyjrzałem się dokładnie momentowi 59min27sek i zacząłem sie zastanawiać po co gościowi tam był potrzebny linuxowy nmap i po co skanował nim porty komputera lokalnego....
zagadką pozostaje dla mnie używanie MEncodera - czyli kodera/dekodera formatów wideo....
a już myślałem że to jakaś zaawansowana technologia przyszłości :D:D
:) Ale wnikliwy jesteś. Supermena pamiętasz? Tam na monitorze kiedy go "ścigali strzelając laserem" pojawiały się punkty :). A na górze był licznik :SCORE :)
Koleś trochę poleciał, ale troszkę racji ma :P Nikt nie będzie mówił, że czarne jest białe, a białe jest czarne.
Robocop miał biosa, T-800 chyba też coś "naszego", właściwie większość filmów, w których są jakieś komputery jest zrobione pod "idiotów". Najlepsze jest hakowanie 1024bitowego klucza waląc paluchami na oślep po klawiaturze laptopa z Pentium 1 pod maską. I nie mówię o wchodzeniu tylnymi drzwiami ;) A kto pamięta "Gry wojenne"? Nawet niezły film, można na nim zobaczyć 8 calowe dyskietki - miałem w rękach tylko raz w życiu ale nie używałem. Pozdro dla wszystkich dinozaurów, którzy zaczynali dawno, dawno temu...