Gdyby nie tacy jak on z pewnością żyłoby się Twojej rodzinie lepiej w szczęściem i miodem płynącym Związku Radzieckim...
Mógłbyś się nam tu wszystkim pochwalić w jaki sposób przysłużyłeś się ojczyźnie? Poza dawaniem gwiazdek filmom na filmwebie oczywiście.

A ile masz lat chłopczyku?..jakbyś uważnie obejrzał ten film to nawet w tym PEŁOwskim gniocie dla lemingów masz na dzien dobry jak podpisuje papiery UBecji,,,

Alez Ty beton jestes niesamowity , jakbys ogladal to bys wiedzial czemu je podpisal , zreszta co to za roznica co podpisywal , wazne co robil ale Twoja Polska zawisc nie pozwala otworzyc tych zaslepionych oczek. Beton Beton Beton .

Dialektyka leminga z wymganiami maturalnym na 30%: ''....zreszta co to za roznica co podpisywal...''

A co to sa wymgania maturaln ? Uwazasz ze podpisanie czegokolwiek w obawie o rodzine to wspolpraca ?

Nie musisz mnie edukować. Widziałem co przedstawiono w filmie. Czytałem akta Bolka. Wiem co głosi Kaczyński. Mam w zwyczaju sceptycznie podchodzić do takich rewelacji. Nie jestem fanem teorii spiskowych. Twoja rodzina w pełni daje im wiarę - macie do tego prawo, ale nie oczekuj tego od wszystkich, bo dowody są miałkie...
Jak to do końca było wie tylko sam Wałęsa, prawda być może leży gdzieś pośrodku, ale nawet wtedy trudno byłoby mi uznać jego postać za całkowicie negatywną. Można mieć wątpliwości co do jego prywatnych kontaktów z SB, ale tego co zrobił dla Polski publicznie nikt mu nie odbierze.

P.S. Mój login może świadczyć wskazówkę co do mojego wieku. Nie jestem już chłopczykiem, a nawet gdybym był, to argument wieku świadczy tylko o braku argumentów adwersarza.
Pamiętam jeszcze jak to było mieć naście lat i choć brakowało mi pewnych doświadczeń byłem w stanie analizować wielopłaszczyznowe problemy i dyskutować czy z ludźmi w wieku moich rodziców. Podejście dziecka/nastolatka nie musi wcale być gorsze. Oczywiście jeśli ktoś nie żył w latach 80 może mieć problem z wczuciem się w pewne sytuacje, ale pewne problemy są uniwersalne. W końcu dzieciom w polskich szkołach ciągle każe się analizować działania polskich (anty)bohaterów od średniowiecza, przez II Wojnę Światową po współczesność. Spytaj kiedyś jakieś dziecko o opinię - może cie zaskoczyć oryginalnym i świeżym podejściem do poważnego tematu.

''...czytałem akta Bolka...'', te akta to czytało może ze 20 ludzi w Polsce, rozumiem żę gimnazjalistów zatrudniajądo IPNu, hehe,,po pierwszym zdaniu twoim juz nie czytam dalej..

Po interpunkcji wnioskuję, że sam nie skończyłeś jeszcze gimnazjum. Nie uczyli was jeszcze co to takiego "skrót myślowy"? Czytałem dzieło Gontarczyka i Cenckiewicza, w którego aneksie zawarte są sam wiesz jakie dokumenty... Po co w ogóle zaczynasz dyskusję skoro nie zamierzasz czytać argumentów adwersarzy?

Że się wtrącę. Również sceptycznie podchodzę do akt które pozostały, ale chyba zdajesz sobie sprawę, że część akt różnych osób poszło z dymem. Czy myślisz, że akta które "spłonęły" były to akta przypadkowych "Kowalskich"?
Wracając jednak do filmu czy nie uważasz, że inne ważne postacie były pokazane marginalnie lub pokazane jako mało ważne? Wiem, że to film o LW ale także o tamtych czasach więc powinni być oni odpowiednio ujęci.

Tak, mam świadomość, że część akt poszło z dymem. W szczególności te dowodzące o bohaterstwie Kaczyńskich i J_C_WELLSa.
Nie - nie uważam, żeby w dramacie biograficznym o LW trzeba było poświęcić więcej czasu na wszystkich bohaterów tamtych czasów.
To nie jest film dokumentalny o Solidarności czy o Komitecie Obrony Robotników.

Jak masz takie info, że o kolejnych twoich bohaterach zginęły jakieś konkretne akta to napisz do IPN-u. Nie mam pojęcia kim jest "J_C_WELLSa"
Na koniec film nie jest "dramatem biograficznym", a tylko dramatem tak jest napisane na oficjalnej stronie filmu.

Chyba towarzysz nie odczuł sarkazmu i nie prześledził dokładnie wątku - w szczególności jego "autora".

To, że na głównej stronie filmie użyto uproszczonej kategorii nie znaczy, nie oznacza, że to nie jest dramat biograficzny, . Ja odniosłem się do kategoryzacji na filmwebie. Nie mam ochoty bawić się w szufladki.

Może złóż to zdanie poprawnie: "To, że na głównej stronie filmie użyto uproszczonej kategorii nie znaczy, nie oznacza, że to nie jest dramat biograficzny, . Ja odniosłem się do kategoryzacji na filmwebie".
A dwa filmweb nie jest wyrocznią, jest stroną tworzoną przez internautów. Jakby tu było napisane, że jest to film S.F. czy horror to też byś wziął za pewnik? Na oficjalnej masz informacje od autorów a nie przeciętnego widza. Zresztą w jakimś wywiadzie p.Wajda mówił o nim jako o dramacie a nie o biografii, widocznie ty wiesz lepiej co on nakręcił.

Czepiasz się wszystkiego czego możesz, nawet głupich błędów powstałych po edycji tekstu w małym okienku.

Film jest dramatem "opartym na faktach". Ma elementy biograficzne. Zadowolony?

Niczego nie biorę jako wyrocznię. Wyluzuj człowieku. Po prostu napisałem zwrot na forum internetowym filmwebu, serwisie gdzie ktoś sklasyfikował film tak a nie inaczej, w sposób zgodny z moją intuicją. Napisałeś skargę do redakcji, że to nie jest film biograficzny? Bo przecież jest o Bolku i Lolku... Z dedykacją: http://xkcd.com/386/

Możesz sobie śmiało walczyć z całym internetem, bo sporo recenzji, w tym zagranicznych krytyków filmowych, odnosi się do tego filmu jako do biografii. Jeśli chodzi o kwalifikowanie sztuki prawda jest taka, że autor może sobie mówić co chce o tym co stworzył - krytycy/media/widzowie wkładają dzieła w swoje szufladki, i brak zgody z autorem nikogo nie interesuje.

A jeśli już odnosisz się do wywiadu z Wajdą, to w wywiadzie dla Jedynki sam odpowiedział na twoje pytanie, dlaczego skupił się w tym filmie tak bardzo na Wałęsie. Taką miał wizję i miał do tego prawo. Czy to biografia czy zwykły dramat, moim zdaniem podjął słuszną decyzję. Nakręcił przy tym film, który nie jest jakiś jednoznaczny. Jest w nim na tyle dużo niedopowiedzeń i dziur czasowych, że nawet najbardziej zawzięci krytycy Wałęsy powinni być w stanie dopowiedzieć sobie co się stało pomiędzy poszczególnymi scenami i oglądać jako historię o sprytnym oszuście, który spiskując z komunistami doszedł do władzy, mydląc przy tym oczy całemu światu.

Człeczku nie wzniecaj się tak bo ci żyłka pier..., a podobno to ja walczę z całym internetem". Zadowolony? Mały orgazm masz? Jedź do Gdańska może LW ci coś postawi za uporczywą obronne.

Na pewno gościu jeszcze jest jednym z tych co jeden głos nic nie zmienia. Robi zapewne sporo by coś zmienić - siedząc na piździe i narzekając jedynie na to co jest.

zgadza się. wajdę można nazwać resortowym reżyserem. w czasach PRL był wyjątkowo płodnym "artystą", a po "upadku" komuny dziwnym zbiegiem okoliczności nie zwolnił tempa. ochrania mity z tamtych czasów na temat bolka, o którym wszyscy wiedzą, że był agentem i dogadał się z komuchami przy okrągłym stole. ponoć inaczej się nie dało. w rfn i w czechach się udało.nie ma co relatywizować, ludzie ,którzy czerpali dobrobyt z tamtego okresu tak na prawdę można nazwać kolaborantami, którzy współtworzyli narzucony i okupacyjny ustrój. w czasach obecnych dorobili się kasy i stworzyli dynastie dla swoich resortowych dzieci. dzisiaj ludzie czerpią wiedzą na temat Polski z TV (tvp. polsat, tvn), którą rządzą wpływowi ludzie z czasów PRL. jakikolwiek przejaw buntu bądź dociekania prawdy jest nazywany mową nienawiści bądź oszołomstwem. od kiedy to nazywanie złodzieja złodziejem jest mową nienawiści? ludzie zacznijcie myśleć choć trochę.

Wałęsa przede wszystkim będać prezydentem, dostał zielone światło od Milczanowskiego i mógł zejść do archiwum i wypożyczyć swoją teczkę. Oficjalnie wiadomym jest żę pobrał teczkę grubości encyklopedii Britannica, a oddał teczkę grubości nowelki Bolesława Prusa,,,dajta spokój.

Rozumiem, że lepiej się znasz na historii/polityce niż pan Obama, który docenia znaczenie Solidarności i Wałęsy jako manewrowego, czego wyraz dał podczas ostatniej wizyty u nas. W Filmwebie oceniamy filmy i aktorów. Twoja wypowiedź jest nie na temat.

proszę Panią mam nadzieję, że 49 to nie Pani wiek, gdyż wówczas przestanę wierzyć w zdolność do samodzielnego myślenia Polaków. proszę się zainteresować polityką USA po 2 wojnie światowej to olśni Panią dlaczego ok. 90% państw trzeciego świata nienawidzi USA. w skrócie ujmę to tak: ropa i surowce.ponadto proszę nie czerpać wiedzy z telewizji. wówczas zrozumie Pani, że aprobata jakiegokolwiek prezydenta USA jest nic nie warta.

Wiele osób jest zachwyconych przyjaźnią z USA (ja jestem sceptyczna). Niedługo będziemy penie szukać przyjaciół na księżycu albo na Marsie. W swojej wypowiedzi podkreślam pewne sprzeczności w poglądach . Szereg osób jest zachwyconych współpracą pana Kuklińskiego z USA i filmem o tym szpiegu. A jak się nam USA rewanżuje? Teraz też mówią/piszą, że jak chcemy ssać amerykański cycek, to powinniśmy się zasłużyć.
Uważam, że każda osoba publiczna może i powinna być oceniona/opisana obiektywnie (plusy i minusy).. Na zewnątrz powinniśmy się chwalić czym się da, a nie oczerniać, bo to nam nie służy.

Nie o USA i Obamie jest post i film, proponuje wrócić do filmu i 'prawdziwej' historii...

CWELLS (nie chce mi się pisać całej twoje ksywy bo naprawdę szkoda znaków) - rozumiem, że według twojej oceny gra aktorów jest też do dupy, muzyka nie warta uwagi, a cały film od początku do końca nudny, a Więckiewiczowi i innym można by wręczyć maliny tak?

Z takimi ludźmi nie ma co wdawać się w dyskusje, jeśli chodzi o filmy, bo po przeczytaniu pierwszego wersu, który brzmi "JESZCZE PRZED DEBIUTEM z całą rodziną daliśmy 1 gwiazdkę" można wywnioskować, że masz do czynienia z fizolem.

Dokładnie.

A propos muzyki, to Bednarek powinien dostać zakaz robienia czegokolwiek związanego z muzyką za profanację piosenki Grechuty.

Nie.

Czy więc w takim wypadku ocena jest według ciebie uczciwa?

Oceniam film, fabułę i reżyserię...