Fajnie, że będzie jeszcze Jaś Fasola, chociaż najlepszy film z nim w roli głównej to Johnny English ;)
Nieprawda "Jaś fgasola nadciaga totalny kataklizm"
Bo w Johhnym grał Rowan Atkinson a nie Jaś Fasola. !
Nie wiem jak możesz ich porównywać
Masz rację... to są nieporównywalne osoby... oczywiście chodziło mi o Rowana i uważam, że właśnie w Johnnym zagrał najlepiej, chociaż "Jasie Fasole" też są niezłe ;P
Wg. mnie w Johnnym wypadł najgorzej, a najlepiej w "Czarnej Żmiji".
Ale jako Jaś Fasola również wymiata ;-)