Szczerze, głupi temat, głupie zapytanie.
Nie będzie tak samo popularne i nie będzie tak samo dobre.
Będzie to sympatyczny film z dobrą obsadą aktorską,
zarobi dobre pieniądze bo kobiety będą chciały bardzo to obejrzeć,
a facet na walentynki nie wpadnie na nic lepszego niż kino :D

Jak wspomniano w tytule, to film USA, a TO WŁAŚNIE MIŁOŚĆ jest Brytyjski,
inne święto, inni aktorzy, inny kraj i sposób tworzenia obrazu,
nie można tego porównywać. Moje zdanie :)

pozdrawiam!

Mam nadzieję, że ten film będzie lepszy, bo "to właśnie miłosć" nie lubię .:D

Coś wątpię, by ten film okazał się lepszy od "Love Actually", ale kto wie...? Osobiście uważam, że "Love..." był cudny. To nie była głupia historyjka z miłością w tle, jakich wiele. Można się było i szczerze pośmiać, i naprawdę wzruszyć. Było jakieś przesłanie. Podobała mi się wielowątkowa, mozaikowa konstrukcja filmu, zgrabnie poprowadzona akcja i świetna obsada. Jednym słowem dobry film. Czy "Valentine's Day" mu dorówna? Trzeba przekonać się, idąc do kina. Innej rady nie ma :)

Jak dla mnie to na pewno nie dorówna TO WŁAŚNIE MIŁOŚci, bo ten film był świetny. :)

Nawet z super laską Albą nie dorównają. ;)

trudno porównywać brytyjskie i amerykańskie komedie romantyczne - to
zupełnie inna bajka. Brytyjskie mają ten klimat, ten specyficzny dowcip.
Mimo to uważam, że Walentynki będzie miłym filmem do obejrzenia i na pewno
mu w tym pomoże obsada ;)

Fabuła od razu mi się skojarzyła z tym filmem ale nie sądzę ze mu dorówna.
Sama obsada w Love Actually jest tysiąc razy lepsza. Tam mieliśmy świetnych aktorów (Alan Rickman <3) a tu same top gwiazdki (Taylor Lautner, fuuuj). Moim zdaniem szykuje się kolejna typowa komedia dla nastolatków. Która mi jako anty-fance komedii romantycznych (jednakże uwielbiającej Love...) się nie spodoba
I miejmy nadzieję ze się mylę ^^.

Polecam przeczytac :

http://www.stopklatka.pl/film/film.asp?fi=40826&sekcja=recenzja&ri=7071

a mi też sie od razu to skojarzyło z Love Actually. Kilka róznych historii w jednym filmie xD