Dwa lata zalegał w mojej kolekcji, nie paliłem się do niego, bo niespecjalnie ciągnie mnie do komedii romantycznych. Wczoraj przemogłem się, bo uwielbiam Anne Hathaway i Emmę Roberts. Dość szybko uznałem, że nie będzie źle, w połowie stwierdziłem, że przednio się przy nim bawię i tak już zostało. Lubię ten film i polecam. :)
Ja obejrzałam na początku ten film dla Anne Hathaway i Julii Roberts :D Więc podobnie :)