Sentymentalna opowiastka,starego latarnika,niegdyś kasjera, co to przed laty kochał i kochać nie przestał. Wacław Kawanias po latach szuka kapryśnej ukochanej, a może siebie samego z przed wielu lat? Wierzy jeszcze,że miłość ma zawsze sens, a może tylko miłość...........urocza , nieco smutna postać starego człowieka ,który szuka czegoś...........co wszyscy szukamy.........drogi Panie Kawanias mam nadzieję ,że znalazłeś swoje szczęście.........