Ja jednak daję 7. Bajka przyjemna, chociaż faktycznie dużo humoru dziecięcego (proste pomyłki językowe). Oglądałem w polskiej wersji językowej, stąd wielu smaczków mogłem nie mieć szans zauważyć.
Mojego królika zachwyciły króliki. Zwłaszcza ten, który po przerobieniu maszyną Wallace'a, na widok marchewki z obrzydzeniem odwraca się i pokazuje język. Mnie się podobały króliki, które po splądrowaniu lodówki usadowiły się w drzwiach lodówki. Takie małe pocieszne stworzonka :)
Maszyny Wallace'a choć przekombinowane, oglądą się jednak dość przyjemnie 7.5/10.