Serio? Po prostu patrzę i nie dowierzam. To przecież najbardziej statyczny film na świecie,
historia jest tak cukierkowa i bezsensowna, dwoje betonowych aktorów. Nic się nie dzieje przez
cały film. Zupełnie nie zgadzam się z pozycją w rankingu, ale rozumiem, że 13 letnim
dziewczynkom podoba się motyw miłości, honorowego rycerza i przemijania. Podkreślając
właśnie PRZEMIJANIE. Wielki maczo, agresywny i nadpobudliwy, którego niewinna
blondyneczka uspokaja. Daję trzy gwiazdki i cieszę się bardzo, że nawet ,,Zmierzch'' zasłużył na
więcej - tam prócz cukierkowej historii mieliśmy do czynienia z całkiem dobrymi efektami, dzięki
którym spanie nie było aż tak łatwe i przyjemne jak na powyższym filmie. Zaraz się dowiem, że
jestem ,,chłodna, brak mi wrażliwości i dlatego nie zrozumiałam filmu'' ale ileż wrażliwości
potrzeba żeby zrozumieć film, w którym wszystko jest wyłożone na tacy i oczywiste.
ŻE NA DA