logika aż kipiała z tego filmu :D

Mimo wszystko i tak nawet przyjemnie się oglądało, mimo na tą zachwianą logikę :)

Film ogólnie nie jest zły,ciekawie się ogląda,sceny były z elementami s-f,ale w końcu to nie był film na faktach,więc bzdety też miały prawo się pojawić ;).

Najbardziej logiczne było to, że martwego ojca tak po prostu zabrano w plastikowym worku. Gdzie policja, gdzie koroner, gdzie przesłuchania świadków, taśmy policyjne i obrysowana kredą sylwetka na podłodze....?

Też mnie ta scena odrobinę zakłuła

To jest logiczne dla kogoś nieograniczonego umysłowo. Sprawę prowadził Watykan najprawdopodobniej nieoficjalnie tak więc pewnie albo mogli musieli zatuszować sprawę i takie tam . Inaczej przecież wynajeliby egzorcyste koscielnego. A nawet żeby to w oknach odbijaja się policyjne czy też inne światła karetki pogotowia w tej scenie. Akurat logicznie niepasujace wątki są ale na pewno nie ten jest głównym zarzutem do filmu:) Ogląda się go dobrze mimo max przewidywalnej fabuły w pewnych momentach.

Szkoda, że tego nie pokazano, bo to bardzo interesujący wątek mógłby być - takie tuszowanie sprawy prowadzonej przez Watykan. Znacznie ciekawszy niż jakieś bzdurne wypędzanie demona, które widzieliśmy setki razy i dobrze wiemy jak się kończą.
Polemizowałbym ale naprawdę nic już nie pamiętam z tego filmu, tyle był warty.

To był bezsens, ale z drugiej strony - robota doktora była pobłogosławiona przez Watykan, a oni potrafią tuszować wszystko.

Sorry, ale zupełnie nie pamiętam tego filmu.
Nie przeceniałbym tak wysokich możliwości Watykanu, w Stanach.

dokładnie tak dodatkowym plusem jest świetna muzyka i pomysł filmu;)

po seansie wymknęło mi się tylko:
,,ale głupota"

sam pomysł, że to nie demony opętują człowieka tylko pasożyt był super
ale potem i tak wyszło że to demon ( krzyż w gębie)
poza tym mnóstwo debilizmów i uproszczeń typu:
dzieciak/facet nie wierzy, że to demon to pokażmy mu czarne oczy i już ucieka....
amatorka