PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=31093}

Wehikuł czasu

The Time Machine
6,8 40 318
ocen
6,8 10 1 40318
4,7 3
oceny krytyków
Wehikuł czasu
powrót do forum filmu Wehikuł czasu

Koszmar

ocenił(a) film na 3

Spłycona do granic możliwości, zmieniona niemal do niepoznania historia z najciekawszej
powiwści fantasy jaką czytałem. Wielka, wielka szkoda. A przy tym baaaardzo niedopracowany
scenariusz (ot chociażby dwie sceny, gdy przenosi się w czasie tak daleko, że ze strumyczka
powstaje wielki kanion, a potem scena w której pokazuje że tu była kuchnia w jego domu, a tu
ogród.....) Wielka, wielka szkoda

Dzejkob

Zgadzam się absolutnie nie umywa się do klasyka z 1960 roku .

ocenił(a) film na 8
Dzejkob

Przecież to nie musiało być dosłownie tam. Może to była przenośnia? Może Alexander chciał po prostu pokazać jak mieszkał?
Wątpię, aby akurat w tym miejscu stał 800 tysięcy lat wcześniej jego dom -.-
Nie musisz brać wszystkiego na poważnie przecież...

ocenił(a) film na 3
kicaj14

Ok. Omyłek jest jednak więcej. Nikt mu w filmie nie powiedział jak sie nazywają ludzie zyjący na ziemi i pod ziemią, a on szafował tymi nazwami. To jedna z nich. Kolejna, wzięta z życia, to wymarłe języki. Kto dziś pamięta języki szprzed 800 tysięcy lat? Jaki był problem z wymarłym językiem, który pojawia się w "Pasji" Gibsona. A tutaj mamy zachowane ksiegi i zabytki tamtego języka. W "Wechikule" nastapiła zagłada naszego świata. Przetrwały nieliczne kamienne tablice, i komputer, do którego nikt prawie nie zaglądał. Jakim więc cudem Mara i ten malec posługują się tak biegle językiem angielskim? Dlaczego inni uczą się go, ale zapominają? I dlaczego jeden z tych przyszłych ludzi najpierw nie mówi słowa po angielsku, nie rozumie nawet, a potem wdaje się w dyskusję w tym języku? A wracając jeszcze do tego pokazywania. Był naukowcem, szalonym nauowcem, który chodzi w bródnej marynarce, zapomina o spotkaniu z ukochaną, której ma się oświadczyć i o mały włos o pierścionku. Jak więc taki człowiek jest w stanie skupić się na tym gdzie była kuchnia a gdzie ogródek? Nie brać na poważnie? Ale film był, poniekąd, na poważnie. Więc czemu ta scena miałaby nie być na poważnie? Chyba że to była parodia.

ocenił(a) film na 8
Dzejkob

Nie wiem jak Ty, ale ja oglądałem ten film dla rozrywki, żeby się zrelaksować, a nie szukać błędów. Są filmy, które są arcydziełami, nad którymi trzeba posiedzieć i pomyśleć, a nawet obejrzeć kilka razy. Niestety (lub "stety" ;) ten się do nich nie zalicza. Tyle w temacie. I więcej luzu życzę :))
I pierwsza pomyłka to nie pomyłka, gdyż on dowiedział się, jak zwą się te dwie rasy. Było to w filmie : )

ocenił(a) film na 3
kicaj14

Relaks też może być na poziomie. Też ogladam filmy tylko dla zabicia czasu i czystej rozrywki. Ten film jest jednak adaptacją znakomitej powieści, klasyka już, a nie pomysłem jakiegoś typeusza z L.A., i takich byków nie można nie zauważyć, ani wybaczyć.
W której scenie się o tym dowiedział?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones